aniula89 pisze:
I znowu przylaszczka. Cudownie się prezentuje!
Na przylaszczki długo "chorowałam" aż w końcu udało mi się spełnić moje marzenie. Jestem nimi oczarowana. I ten kolorek...
xaan691 pisze:
Współczuję straty fiołków. A to Twój mąż nie wiedział, gdzie są roślinki?
Lilka, mój tata od wczoraj wyplata kosz.. próbowałam i chyba się poddam. Będzie moja duma urażona,ale cóż...
Danka, Facet, to facet. Dla niego fiołki to takie pospolite, chwastowate rośliny. Tym bardziej, że gdy robił chodnik, to już dawno przekwitły.
Za wyplatanie kosza, to się nie biorę ale podejrzałam w necie mniej skomplikowane ozdoby.
bZuzia pisze:
Super sprawa taka wierzba. Ja mam do dyspozycji tylko odrosty leszczynowe, albo młode gałązki lipy. Ale taka wierzba....
Miejsca u Ciebie pod dostatkiem, to i taka mała wierzba się zmieści.