Cieszę się że aż tyle was się tu pojawiło
w Chicago odwiedziłam jeszcze arboretum. Pojechałam tam z rodziną i informacją że jedziemy na polowanie na trole do parku by dzieci się pobawiły. Jak widać trole są i są dość agresywne. Zabawne instalacje można znaleźć w lesie a ja miałam miłą niespodziankę z ciekawego ogrodu dla dzieci. Jest tam labirynt, stawy, ścieżka w koronach drzew i jaskinie. Wyruszyliśmy w drogę w poszukiwaniu tych straszliwych bestii ale był to bardzo zły pomysł. Matka natura była przeciwko nam. W połowie drogi zerwała się ulewa, a ściana wody towarzyszyła nam przez ponad godzinę. Brak schronień w lesie, nawet najmniejszej altany! Jeszcze nigdy tak nie zmokłam. Oznaczenia nie były pomocne. Zgubiliśmy się. Ośrodek jest wielki. Arboretum ciągnie się po 2 stronach autostrady a obie części łączy tunel. Mają sporą kolekcje magnolii