Hanaa pisze:
Cytuj:
Aster trwały, ale nie marcinek
Dla mnie to astry bylinowe. Marcinki to nazwa ludowa wymyślona, ze niby kwitną na św. Marcina.
W encyklopedii figuruje jako "aster" i dzieli się na bylinowe i jednoroczne.
Astry bylinowe nie wszystkie kwitną jesienią, ponieważ niektóre kwitną wiosną i latem.
Jak już chcemy być super-hiper-poprawni, to należałoby stwierdzić, że astry bylinowe należą do innego rodzaju (Callistephus) niż astry bylinowe i nie mają ze sobą nic wspólnego, że astry bylinowe przyporządkowano niedawno do kilku różnych rodzajów zupełnie inaczej nazywających się niż aster (np. Symphyotrichum, Eurybia). Poza tym w różnych częściach Polski poza tą potoczną ludową nazwą "marcinek" funkcjonuje również "michałek". Mi bez różnicy, mogę stosować łacinę, która jest jednoznaczna (póki kolejny taksonom sobie nie wymyśli zmian), ale większość ogrodników reaguje pozytywnie na hasło marcinek
I przy okazji, również mniej typowy aster, bocznolistny 'Lady in Black' - kilka lat trwało, nim się do niego przekonałam.
B.