|
Dzisiaj jest 29.04.2024 10:05
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
BasiaK
|
: 17.12.2015 10:45 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
bez pisze: Ścinanie na zimę też.
Nie lubię takich kategorycznych stwierdzeń. Znając warunki własnego ogrodu, można się zorientować, na co można sobie "pozwalać". Od 30 z górą lat wszystkie astry - typu krzaczastego, nowobelgijskie, nowoangielskie i in. - obcinam na zimę bez żadnych konsekwencji.A nawet zaryzykuję stwierdzenie, że muszę obcinać, by zapobiec ich rozsiewaniu się. Co do późnojesiennego terminu przesadzania się zgadzam oczywiście, rośliny mróz może wysadzić z ziemi. A niestety nikt z nas wróżką nie jest i przebiegu pogody nie przewidzi. B.
|
|
Na górę |
|
|
bez
|
: 18.12.2015 05:09 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 29.11.2009 11:07 Posty: 5197 Lokalizacja: Sopot
Pochwały: 10
|
BasiaK pisze: Nie lubię takich kategorycznych stwierdzeń. B. A ja wprost przeciwne. Nie lubię, kiedy fachowiec nie umie nic konkretnego polecić poza : 'a może to ?', 'a może tamto ?' Ja mogę sobie pozwolić na kategoryczne stwierdzenia dzięki studiom ogrodniczym i wieloletniej praktyce. BasiaK pisze: Znając warunki własnego ogrodu, można się zorientować, na co można sobie "pozwalać". Od 30 z górą lat wszystkie astry - typu krzaczastego, nowobelgijskie, nowoangielskie i in. - obcinam na zimę bez żadnych konsekwencji.A nawet zaryzykuję stwierdzenie, że muszę obcinać, by zapobiec ich rozsiewaniu się. B. Ja nie pisałem o usuwaniu nasienników, tylko o 'goleniu' astrów przy gruncie.
_________________ Pozdrowienia z Sopotu !
bez
|
|
Na górę |
|
|
bez
|
: 19.12.2015 05:17 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 29.11.2009 11:07 Posty: 5197 Lokalizacja: Sopot
Pochwały: 10
|
Takie same argumenty przytaczają podpalacze traw. Skutki obu metod faktycznie są podobne.
_________________ Pozdrowienia z Sopotu !
bez
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 19.12.2015 09:47 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
bez pisze: Takie same argumenty przytaczają podpalacze traw. Skutki obu metod faktycznie są podobne. Dziękuję za porównanie, poczułam się dowartościowana. B.
|
|
Na górę |
|
|
bez
|
: 21.12.2015 05:18 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 29.11.2009 11:07 Posty: 5197 Lokalizacja: Sopot
Pochwały: 10
|
Tak wyglądają u mnie astry teraz /zdjęcie wczorajsze/: Przycinane są na wiosnę, bo jesienne cięcie ma zły wpływ - na same rośliny - na mikroklimat ogrodu - na życie biologiczne wokół a poza tym - przyczynia się do jałowienia gleby jako, że najcenniejsze cząstki glebowe, próchniczne, są najlżejsze i dlatego są wywiewane z gleby w pierwszej kolejności. U mnie astry nie są ogławiane, bo nie wytwarzają nasion. Jeśli jest taka potrzeba, to ogławiać należy przekwitające kwiaty a nie nasienniki.
_________________ Pozdrowienia z Sopotu !
bez
|
|
Na górę |
|
|
bez
|
: 06.06.2016 04:33 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 29.11.2009 11:07 Posty: 5197 Lokalizacja: Sopot
Pochwały: 10
|
Pierwsze astry w tym roku: odmiana Christine.
_________________ Pozdrowienia z Sopotu !
bez
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|