Jeszcze dobry tydzień zanim ujrzymy w pełnej krasie . Muszę i ja użyć takiej argumentacji, bo jeden z moich podopiecznych skończył w kwietniu tego roku 5 lat i nic nie chce pokazać

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Sezon na kwiaty na moich Adenium "wielkimi krokami" zbliża się ku końcowi, ale póki co jeszcze mogę cieszyć się widokiem rozkwitających i rozkwitniętych paków kwiatowych:













- kończący się tegoroczny sezon, na kwitnięcie moich roślin w warunkach ich egzystencji, jakie mogę roślinom zapewnić, uważam za udany. Rośliny może nie kwitły dużą ilością kwiatów, ale łanie po przyrastały kaudexy i ładnie zagęściły się te, które miały przycięte gałązki.

Pięknie kwiaty-nic tylko się cieszyć ich widokiem.

_________________
Pozdrawiam serdecznie Ola

Rośliny domowe u anturium87

Rośliny domowe u anturium87 cz. 2

Zawsze podziwiam wszystkie Twoje rośliny (oczywiście szczególnie kwitnące adenia ) - życzę kolejnych równie kwitnących sezonów!

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Dziękuję za odwiedziny w wątku i miłe w czytaniu opinie o moich podopiecznych ;:180.
Dzisiaj chciałbym "poruszyć" temat, który dopiero dzisiaj robiąc fotki zauważyłem i zdałem sobie sprawę, że mam w jednej "wiązance" rozkwitających pąków kwiatowych dwa (na razie), diametralnie różne kwiaty (w poprzednim moim poście, nawet na pierwszym planie na fotkach, jest ten "odmienny" kwiat, którego "innego" wyglądu nie zauważyłem . Nie wiem, nie mam "zielonego pojęcia" czym to jest spowodowane. Kwiaty, które do tej pory na tej roślinie kwitły, miały wszystkie jednakowe cechy, tz były "pełne", a tym razem jest inaczej. Jeden pąk kwiatowy, po rozkwitnięciu jest kwiatem o pojedynczych płatkach:







- kolorystycznie różnią się też kwiaty na drugim kwitnącym Adenium w tym przypadku jest to najprawdopodobniej spowodowane przez promienie słoneczne. Górny rozwijający się pąk kwiatowy, jest cały czas oświetlany przez promienie słoneczne, natomiast ten dolny, jest cieniowany gałązkami Adenium stojących obok. Temperatura wśród roślin jest bardzo wysoka, wilgotność bardzo niska. W przyszłym sezonie, będę musiał "pomyśleć" o cieniowaniu roślin w takie gorące i z tak "ostrym" słońcem dni.







- czy Ktoś z Forumowiczów zwrócił uwagę na różnicę w wyglądzie kwiatów, kwitnących na tej samej roślinie w tym samym "bukieciku" ?

W mojej kolekcji nie mam rośliny z podwójnymi kwiatami, natomiast jeżeli chodzi o odcienie kwiatów, to takie różnice się zdarzają. Ale tak jak zauważyłeś, może to być spowodowane promieniami słonecznymi.

_________________
Pozdrawiam Bogdan

moje adenium to jakiś odmieniec, wasze kończą kwitnienia a moje dopiero teraz zawiązało pączki i tym razem nawet nie obumierają, czekam na kwiatuszki

_________________
pozdrawiam Elżbieta

Elu, u mojego czterolatka A. arabicum pączusie są jeszcze mniejsze, ale wybaczam mu, myślę, że zdąży

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

- będzie co oglądać - sezon na kwiaty Adenium zostanie przedłużony.
U mnie kolejny rozkwitnający pąk kwiatowy i .... "kamień spadł z serca", wszytko wróciło do normy, rozwinięty kwiat jest kwiatem "pełnym":



- przy "poprzedniku" obecnie rozkwitającego, coś poszło "nie tak", chociaż wewnątrz kielicha widać zaczątki dodatkowych płatków:



- bez niespodzianek natomiast rozkwitł kolejny pąk kwiatowy na:





- chwilowa odskocznia od sukulentów - głównego tematu wątku:





- kilka moich hoj, egzystuje przez całe lato na obudowanym balkonie. Jedna daje mi zdrowo "popalić", rośnie w bardzo niekontrolowany sposób:



- zastanawiam się, rozplątać i ułożyć na drabince wszystkie "splecione" pędy czy ... , jednak poproszę o podpowiedź Forumowiczów mających doświadczenie z tymi roślinami i podobnymi przypadkami. Jak postąpić, żeby nie uszkodzić, a jedynie pomóc tej roślinie:

- ostatnie kwiaty - a w zasadzie kwiatuszki i pachnące "melisą" listki, dla wszystkich Gości odwiedzających mój wątek:

Zamiast szykować się do spoczynku, to niektóre budzą się do kwitnienia . Egzemplarz kupiony 2 lata temu na Święcie Kwiatów w Skierniewicach pokazał pączki, do pełnego rozkwitu potrzeba ze 20 dni, ale jak będą takie zimne noce, to chyba nie ujrzymy kwiatów

W sobotę oczywiście byłem kolejny raz w Skierniewicach i nie mogłem wrócić z pustymi rękoma

Kwiat czerwony pojedynczy, ale płatki wewnątrz nakrapiane

_________________
Pozdrawiam Bogdan