Karlor - w maju ubiegłego roku kupiłam równocześnie dwa
egzemplarze
S. boncel, jeden dla mnie drugi dla mamy.
Ten mój powiększył ilość paluchów z sześciu na osiem,
i prawie od razu wypuścił malucha.
Maluch też szybko rośnie - poza trzema przylistkami ma już 2 normalne liście.
Paluchy w tym moim egzemplarzu są zwarte i grube, najdłuższy ma około 20 cm.
A egzemplarz u mamy - warunki podobne, od ubiegłego roku wypuścił tylko
jednego
paluszka, który tak jak Twój, też ma już blisko ... 60 cm,
i mam wrażenie, że cały czas rośnie
A poza tym nic się nie dzieje - żadnego nowego liścia, ani odrostów nie ma ...
Przy okazji go obfocę.
Zgadza się, ta z tyłu to
S. francisii.
Udało mi się nabyć duży egzemplarz, z aż trzema choinkami
Ale przy każdej choince stoi podpórka, bo bez niej gibają się na wszystkie strony.
Całkiem ładnie rośnie - te zieloniutkie fragmenty u góry to już
moje przyrosty.
Poniżej takie nowsze, aktualne foto
Z innych ciekawych -
S. aethiopica, taka bardziej rozetkowa.
Liście ma bardzo sztywne i twarde, już parę razy mnie zmasakrowała ...
Brzegi liści (na fotkach słabo widoczne) mają śliczną, czerwoną obwódkę na całości
I ciekawostka -
S. parva w innej, nie płożącej wersji.
Do niedawna myślałam, że to jest
S. kirkii 'Baker Friends', bo pod taką
nazwą ją kupiłam, ale okazuje się, że to jest tylko jej nazwa handlowa ...
A poniżej ta
normalna, rozetkowa, płożąca
S. parva I jeszcze moja ulubiona, z tych płożących/zwisających -
S. dooneri