Jest nowy przyrost na końcu tej zdrewniałej sadzonki. Będę obserwować czy przyrasta i czy drewnieje.
Nie wiem co to za odmiana, bo ten dom długo był niezamieszkały (zakład wykupił pole wraz z gospodarstwem). Kilka lat to sobie stało a teraz jet trochę odremontowywane i ja tu (pracownik zakładowy) mieszkam. Po dawnych właścicielach nie ma śladu. To jakieś takie popularne ciemne, nieduże winogrona (widziałam w zeszłym roku). A że się nie znam absolutnie, to nawet nie mogę tego lepiej opisać.
Zobaczymy. Jeśli przeżyją, to dobrze, jeśli nie, to nie będę się rzucać z płaczem po ziemi.

_________________
Wiedźmowata

Miałam podobną sytuację u cioci. Przy odnawianiu elewacji domu robotnicy musieli ściąć cały winogron przy ziemi (przełom czerwca i lipca 2008r) .
Myślelismy, że trzeba będzie posadzić nową roslinę. Okazało się, że w następnym roku winogron "odbił" od korzenia i od tego czasu znowu bardzo się rozrósł.
Nie trać nadziei, nawet jeśli w bieżącym roku odrodzi się niewielki i nie zdrewnieje, jest duża szansa, że w przyszłym roku coś "wypuści".

_________________
"Przyjaciele są jak kwiaty doniczkowe - wymagają regularnej pielęgnacji

Elma LATO! ... [/color]

Moje doniczkowe śliczności Z ogródka Elmuni Balkonowe kolory Elmy

Prawdopodobnie jest Alwood - odmiana o tyle praktyczna, że nie choruje, ani nie wymarza, nadaje się na wino i z braku laku nawet do zjedzenia.
Jesienią mogę Ci podesłać sadzonkę innej nawet dużo smaczniejszej odmiany.

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia

Wspaniała propozycja, ale ja naprawdę nie znam się na winoroślach i obawiam się, że biedna roślina nie zaakceptowałaby mojej opieki. Ale bardzo Ci dziękuję za tak miły gest.

_________________
Wiedźmowata