grogosia pisze:
Karolinko, oczko wykopałam osobiście ...
ryby- adopcja, bo się znajomym w stawie za bardzo rozmnożyły...u mnie też się wycierają (znaczy, uprawiają rybi sex):rotfl2: ale potem wyżerają narybek...nic na to nie poradzę, przynajmniej nie mam problemu z rozdawaniem
Jak widać kobiety radzą sobie ze wszystkim... gdzie Ci mężczyźni...
Moje oczko wodne, to tylko akwarium i kiedyś, gdy miałam mieczyki, które mnożyły się jak szalone, też byłam zadowolona, że same regulowały liczebność...
Rybkom życzę dobrego przezimowania