Kolejny rok uprawiam cukinię. Ze względu na jej nieporównywalny smak do tej kupionej na targowisku. To jest naprawdę absolutnie zupełnie coś innego
Kupione - spożywane na surowo są niesmaczne albo po prostu bez smaku, natomiast z własnej uprawy - przepyszne np. w postaci różnych sałatek.
W tym roku jednak nie mam obfitych plonów. Jest mnóstwo kwiatów żeńskich, ale brak owadów zapylających kwiaty. W latach ubiegłych wszystkie kwiaty na balkonie były oblegane przez owady. Na kwiatach był dosłownie tłok, szczególnie bzygowatych, które walczyły o miejsce z trzmielami. Natomiast w tym roku pojawiają się jedynie pojedyncze trzmiele i niewiele bzygowatych. Pszczoły nie widziałam ani jednej.
Owady chyba wyginęły.
W mojej okolicy jest plaga srok i kawek. Uwielbiam ptaki ale podejrzewam, że to one spowodowały iż pożyteczne owady wyginęły. Została zachwiana równowaga biologiczna.
Załącznik:
SAM_7880 (533x800).jpg [ 313.03 KiB | Przeglądany 3304 razy ]
Załącznik:
SAM_7768 (800x533).jpg [ 589.01 KiB | Przeglądany 3304 razy ]