Przepraszam za post pod postem. Olu ja bym mu przemył wszystkie listki aby mógł lepiej pochłaniać promieniowanie.
Korzystając z okazji chciałbym zachęcić forumowiczów do uprawiania cytrusów. Niekoniecznie musimy kupować drogie cytrusy w sklepach. Można samemu pobawić się w szczepienie. Pokażę to na przykładzie Papedy, którą kupiła Ola. Jeszcze jedna ważna rzecz, cytrusy są kompatybilne tzn. że można je szczepić pomiędzy sobą.
Miałem 6-cio miesięczną siewkę zwykłej cytryny którą przyciąłem w najgrubszym miejscu, lecz tak aby pozostała przynajmniej 5-cio centymetrowa podkładka. Wszystkie listki z podkładki usunąłem a jej środek delikatnie rozciąłem na pół na dł. ok. 2 cm. Następnie zraz Papedy przysłany mi zwykłym listem naciąłem z dwu stron na - V-
Dobrze by było aby zraz i podkładka były mniej więcej tej samej grubości. Cięcie wykonuję zwykłym nożykiem do tapet. Zraz przycięty na V wsuwamy do rozciętej podkładki (nacięcia muszą mieć mniej więcej tą samą długość, jeżeli nie mają to wyjmujemy zraz i jeszcze raz docinamy). Ja miejsce szczepienia owijam mocno dociskając paseczkiem z zwykłego woreczka foliowego tak, aby miejsce szczepienia było całe zakryte (nie może parować). Zapomniałem dodać, że zraz też musi być bez liści które usuwamy. I to by było na tyle. Przyjemnej zabawy z małymi roślinkami. Tak zaszczepiona roślina może nam zakwitnąć już w drugim roku po jego wykonaniu. Szczepienie wykonane 10 stycznia.






Zapomniałem dodać, że po tygodniu zraz może zacząć wypuszczać gałązki.

Mam banana w gruncie. Co rok ginie na zime i na wiosne opuszcza sie od korzenia. Czasem mi zal, ze tak sie dzieje, bo w ten sposob nigdy nie doczekam sie owockow. Ale jak przyjdzie lato, to ciesze sie, ze juz nie dlugo go nie bedzie, bo gdyby mial rosnac jednolitym pepem, to w dwa lata osiagnal by niebotyczne rozmiary.
Kiedy opuszcza sie na wiosne od korzenia, do konca roku, potrafi go przybyc 2 metry...i pien grubosci Jedrka ramienia...

_________________
Kwiatowe eksperymenty
Kwiatkowe eksperymenty II
Kwiatkowe eksperymenty III
Niezwykłe opowieści

''Jest tylko jeden kraj - ziemia, tylko jedna rasa - ludzkosc i tylko jedna religia - milosc ''
Renata
Nie mam polskich znakow w komputerze

Wykopuj go na zimę i daj np. do garażu. Temperatura nie może spaść poniżej 1 stopnia. Korzenie możesz owinąć nawet gazetą. Na wiosnę na nowo posadź. Będzie olbrzymi, sąsiedzi będą się dziwić.
W garażu lub piwnicy może mieć ciemno. Przed wniesieniem przytnij liście.

Poprzednie fotki ze szczepienia podpisane są ;Papeda" i ;Lima Kaffir"
To nazwy tego samego cytrusa.

"Aniołek" uwolniony z drabinki, umyty listek po listku, sprawdzone zostały-zero oznak robactwa, podlany i stoi na parapecie okna wschodniego. Jaką ma mieć temp. bo czytałam że 16 st. C minimum!?

_________________
Pozdrawiam serdecznie Ola

Rośliny domowe u anturium87

Rośliny domowe u anturium87 cz. 2

Tak jak wszystkie cytrusy podczas zimowania ok. 8-10 stopni. To optymalna temperatura. Jeżeli będzie wyższa to trudno, musi powoli przywyknąć. W wyższej temperaturze może tracić liście, szczególnie jeżeli zostanie przelany.

Fotki z dzisiaj po uwolnieniu Papedy.

_________________
Pozdrawiam serdecznie Ola

Rośliny domowe u anturium87

Rośliny domowe u anturium87 cz. 2

Niech pięknie teraz rośnie
Swoją siewkę w ubiegłym roku zamordowałam zimą...
Może znowu mi wykiełkuje.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Ciężko będzie ukształtować go na drzewko, prędzej na krzaczek.

No to krzaczor, najważniejsze że udało się nabyć-nareszcie! A jeszcze cytrusowych chciejstw jest na liście sporo Podpowiedzi co do uprway mam zapewnione na forum w 100%

_________________
Pozdrawiam serdecznie Ola

Rośliny domowe u anturium87

Rośliny domowe u anturium87 cz. 2