Przeszukałam Forum, ale jest o niej tylko wzmianka w dwóch postach. Osobnego tematu nie ma, więc zakładam, bo to dość rzadka bylina, bardzo dekoracyjna zarówno z powodu liści, jak i kwiatów.
Jest długowieczna, nadaje się do kompozycji przy oczkach wodnych, ale może też rosnąć w zacienionych, wilgotnych miejscach ogrodu. Ma liście naprawdę pokaźnych rozmiarów z wysokimi, rozłożystymi, żebrowanymi liśćmi przypominającymi kształtem liście kasztanowca, dochodzącymi do szerokości nawet 60cm.
To piękne liście pojawiają się w połowie wiosny, z czasem tworząc szerokie kępy, a od czerwca do lipca dodatkową jej ozdobą są białe, puszyste, wiechowate kwiatostany. Dorasta do 70-120cm wysokości.
Na grządkach bylinowych w półcieniu rodgersje mogą być roślinami wiodącymi i najlepiej posadzić je w małych grupach. Na skraju zarośli lub grupy drzew znajdą pożądany cień, a także osłonę przed wiatrem.
U mnie rodgersja jest od marca 2012. To był taki zakup w ciemno, od szkółkarza sprzedającego rośliny w zimie, zanim jeszcze coś wyrosło.
Była to wielka loteria, z kilkunastu roślin udało się 3/4. Rodgersja przyjechała jako kawałki korzenia o rozmiarze 2-3 cm.
Byłam mocno pesymistyczna, co z niej będzie. Długo nie było nic, ale w czerwcu wyglądała tak.
Załącznik:
CZERWIEC2012 (94).JPG [ 102.36 KiB | Przeglądany 1826 razy ]
Załącznik:
CZERWIEC2012 (95).JPG [ 102.17 KiB | Przeglądany 1826 razy ]
Są łatwe w uprawie pod warunkiem zapewnienia zacienionego miejsca, dużo wilgoci, naprawdę dużo w upalne dni, inaczej zasychają jej liście.
Co widać tutaj, po lipcowych i sierpniowych upałach, pomimo cienia i nawadniania niestety nieco zmarniała.
Załącznik:
SIERPIEN.16 (8).jpg [ 171.27 KiB | Przeglądany 1826 razy ]