Susze już drugą porcję (nie tnę tylko w całości) bo się marszczą na krzaczku i szkoda żeby się zmarnowały.

To ja chyba mam trochę łagodniejszą wersję, bo jest ostra ale nie jakoś piekielnie.

Nie wiesz czy one są wieloletnie, czy raczej trzeba odnawiać?
Nigdy się jakoś paprykami nie interesowałam i jestem zielona, a bez nazwy gatunku ciężko coś wyszukać, bo jest ich sporo i mają różne wymagania,

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Generalnie są jednoroczne ale jak się o nie troszczysz to nawet starczą na 2 sezony.
Moje jeszcze kwitną i rodzą sprzed 2-ch sezonów.
Moim zdaniem nie opłaca się ich prowadzić od małego bo dorodny krzaczek kupisz już za 5zł.

Mira ale super masz papryczki
No prosze wszyscy mają, a zaraziła mnie Agnieszka tą swoją, a raczej można ją nazwać krzakiem paprykowym
Na wiosne muszę mieć u siebie

_________________
Pozdrawiam Jola

Mój ogródek szczęścia
Mój ogródek szczęścia II
Skromne parapety Joli

Oto moje nowe na przyszły sezon a może 2:

roh65 moja była kupiona już jak owocująca, a teraz kwitnie ponownie i zawiązuje owoce. Ja tam lubię hodować od małego, ale raczej tylko ze swoich jak by coś to wysieję.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Moje owocują i kwitną "na okrągło".
Ze starszej (bardziej kuliste owoce - czerwona - wystarczy dotknąć i pali przez skórę!) ,od 2 sezonów ,mam już 1/3 litra suszu używając go regularnie ale sporadycznie.

Ja się gdzieś natknęłam na informacje że one mogą być wieloletnie, więc może jest szansa że pożyją jednak trochę dłużej.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Może niektóre odmiany są wieloletnie ja się z tym nie spotkałem.

Zapomniałem o jednym - aby przedłużyć ich ciągłość owocowania warto je zraszać.Wykonuje to 2-3x/tyd. w zależności jak tam roślina tego zapragnie.
Wtedy lepiej zawiązują się nowe papryczki.

No nie I Darek tez ma piekne papryczki
Przecież ja się rozchoruję oglądając to forum
Zamówiłam z wymiany nasion czerwone i fioletowe, jeśli dla mnie wystarczy to będę miała nasionka

_________________
Pozdrawiam Jola

Mój ogródek szczęścia
Mój ogródek szczęścia II
Skromne parapety Joli

Tzn obecnie nie są już tak piękne pomimo codziennego zraszania - lubią tak.
Ponadto przeżyły atak mszyc których nabawiły się już na giełdzie.
Sadzę ,że nie utrzymają się tak długo jak te poprzednie sprzed 2 sezonów - jeszcze kwitną i owocują.