Wszystkim wirtualnym turystom za wspólne wycieczki.

Dziś też troszkę z gór

Niedaleko Opavy jest urocze miasteczko Hradec nad Moravicí, nad którym góruje zamek o tej samej nazwie, składający się z dwóch części. W starszym Białym Zamku są eksponowane wspaniale urządzone pokoje.Warto też zobaczyć białą wieżę i romantyczny park w stylu angielskim o powierzchni 63h a powstający w 1796r. W Czerwonym Zamku, zbudowanym w stylu neogotyckim mieści się restauracja i sala koncertowa.
Pałac Hradec nad Moravicí
W 2008 r. zwyciężył w ankiecie o najbardziej bajkowy zamek lub gród w Republice Czeskiej.

Hradec nad Morawicą stanowi bramę wejściową do malowniczej doliny rzeki Morawicy i jego kompleksu Białego i Czerwonego Pałacu razem z otaczającym go rozległym parkiem.
W latach 990-1032 gród należał do państwa Bolesława Chrobrego oraz Mieszka II, a w późniejszym czasie stanowił kość niezgody w stosunkach polsko-czeskich. Przynależność do państwa czeskiego utrwaliła się w XII wieku po zawarciu pokoju kłodzkiego. W II połowie XIII wieku czeski król w miejscu grodu postawił gotycki zamek. Odtąd dzieje miasta nierozerwalnie łączą się z historią zamku Starszy obiekt, tzw. Biały Pałac, stoi w miejscu słowiańskiego grodziska z VIII wieku, gdzie w XI-XIII stuleciu został zbudowany pałac książęcy. Na renesansowy pałac z ozdobnym ogrodem został on przebudowany pod koniec XVI wieku. Obecną postać uzyskał po pożarze w 1796 roku, kiedy został przebudowany według projektu Jana Mihatscha. Kolejne zmiany w duchu romantyzmu, zwłaszcza we wnętrzach, zostały wprowadzone w latach 1845-1859 oraz po roku 1861. Między latami 1874-1891 według projektu A. Langera i F. Händela zostały wybudowane kolejne obiekty zespołu - Biała Wieża, mur okalający z tarasem oraz tzw. Czerwony Pałac inspirowany surowymi budowlami zamkowymi niemieckiego średniowiecza. Obecnie służy on jako hotel i wyszukana restauracja.
Na pałacu bawili tacy goście, jak L. van Beethoven przez 6 lat, W. A. Mozart, F. Liszt, N. Paganini, J. Mánes. Na cześć sławnego kompozytora od roku 1961 odbywa się tu konkurs muzyczny młodych pianistów i skrzypków pn. „Hradec Beethovena“.

Część Informacji historycznej zasięgnięte z wujka Gogle

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy

i cd wraz z pocztówkowymi widokami z tarasów widokowych i parku

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy

Mozna powiedziec, ze ''pod samym nosem''....W jesiennej scenerii ten ''czerwony zamek'' prezentuje sie cudnie

_________________
Kwiatowe eksperymenty
Kwiatkowe eksperymenty II
Kwiatkowe eksperymenty III
Niezwykłe opowieści

''Jest tylko jeden kraj - ziemia, tylko jedna rasa - ludzkosc i tylko jedna religia - milosc ''
Renata
Nie mam polskich znakow w komputerze

Lubię takie miejsca, a w jesiennej scenerii, to już prawdziwe cudo

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Czerwony Zamek jest po prostu bajkowy, oniemiałam z zachwytu.

Biały to taka budowla jakich wiele, ale ten stary to cudo, i jakie nierozreklamowane.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Świetna ta latająca postać czy to jest na jakiś linkach?

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Miło ,że sprawiłam Wam przyjemność zobaczenia tego zamku i widoków.
Ja także należę do tych turystów którzy nie lubią tłumów i tłoku a w takich miejscach można nawet przyjemnie odpocząć

Dziewczyny postaram się latem sfocić ten zamek.To jest dopiero widok dla zielono zakręconych. Wybieram się do Novego Dvoru jak będą kwitnąć rododendrony do cudnego arboretum w którym jest największa kolekcja rododendronów europy i będzie mi po drodze. Na tym zamku kręcono bardzo dużo filmów historycznych,baśni i bajek.
Sama chadzając tam miałam wrażenie ,że cofnęłam się trochę w czasie.

Maju te duchy jakoś są podwieszone(tylko ja ślepa trochę i nie mogłam nic dojrzeć) na drzewach bo wiatr je huśta i dyndają we wszystkie strony.Teraz rozebrane na zimę ale latem ubrane,straszą i pięknie podświetlone.Widoczne są aż z przedzamcza i stóp góry.

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy

Fajna i interesujaca foto-relacja Chcialabym zobaczyc

_________________
Moja klawiatura nie posiada polskich znakow.
Moje roślinki
W moim ogrodzie

Agnieszko może po drodze do kraju zahaczysz w lecie i odpoczniecie trochę w podróży.

Jako, że zbliża się Mikołaj chciałabym pokazać Wam miejsce jedyne w swoim rodzaju i tak bajkowe ,że nie sposób o nim zapomnieć.
W Laponii na kole biegunowym leży miasto Rovaniemi .Miasto to jest odpowiednikiem naszego Zakopanego, czyli mekka wszystkich Finów kochających zimowe sporty,góry,piekielne zimno,i przeurocze widoki zimowe.
Miałam przyjemność być w tym cudnym miejscu w czasie nocy polarnej.
Dnia prawie nie było bo zaledwie między 10 rano a 12 w południe było szaro ,przebłyski słońca,szaro i ciemność.Mrozy jakich nigdy nie doświadczyłam.Temperatura kiedy wjeżdżaliśmy do bram miasta wynosiła - 47 stopni.Przez całą drogę (1200 km) co godzinę robiliśmy konieczne przystanki w celu dogrzania samochodu,który zamarzał.Finowie jednak są doskonale przygotowani na takie temp. i ich samochody są wyposażone w dodatkowe dmuchawy elektryczne .Włącznik owej dmuchawy jest w zderzaku i wystarczy podłączyć do gniazda z prądem i odmrozić auto.Na parkingach,pod marketami,stacjach paliw są specjalne stójki z prądem i za parę euro można dogrzać auto Czas jaki jest potrzebny wykorzystywaliśmy również na dogrzanie się w pomieszczeniach,kawę ,posiłek itp.
A tak wyglądał wjazd do Rovaniemii z za szyby samochodu.Była godzna 8.30

Większość zdjęć jest ciemnych bo ciemności iście egipskie nas otaczały Baterie w aparatach wystarczały na 4 zdjęcia. Nie nadążały ładowarki ładować i w sklepie dokupowaliśmy zwykłe baterie. Te wystarczały na 3 fotki.Cały czas trzymałam aparat pod kurtką (pod pachą) co zobaczycie na ostatniej fotce.

To ukazało się naszym zmęczonym oczom




Centralne miejsce wioski na linii bieguna

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy

....i ciąg dalszy


Ten bałwan miał 3,5 m wysokości

A to dom w którym urzęduje Mikołaj.Można zrobić sobie fotkę za 50 E,zjeść obiad za koszt obiadu Mikołaja i uczestniczących osób i 250 E
W domu nie wolno robić fotek za darmo.






Kiedy zaświeciło słońce zmarznięte drzewa i śnieg wyglądały jak by były z plastyku.Aż się wierzyć nie chciało

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy