Niestety z wiosennych chorób zwanych chciejstwami trudno się jest wyleczyć, jednak czy my naprawdę chcemy się z tego leczyć - myślę, kategorycznie NIE
Także niech zostanie tak jak jest - przecież nic na siłę
U nas dzisiaj nad ranem było -4, zima się broni, ale chuchajmy, dmuchajmy niech już idzie sobie daleko.
Przed wczoraj wysiałam dalie (dzisiaj widzę, że już zaczynają wyłazić
), wczoraj aksamitki. Popikowałam kolejną partię petunii i parapety pomału zaczynają wołać "pomocy", a to dopiero początek
Aksamitki: