niula pisze:
Kamelia to trudny kwiat nawet dla hodowców a cóż dopiero dla amatora To kapryśnica ma swoje wymagania
Możliwe.
Na ten temat nie będę dyskutował - nie mam doświadczenia z kameliami.
niula pisze:
Wyczytałam to na angielskich stronach Pisali to hodowcy pasjonaci a nie producenci
A jaka to różnica ?
Jedni i drudzy powinni pisać prawdę.
niula pisze:
Również na mojej ostatniej kameli ta kremowa też była informacja Nie przycinać -Tylko niezbędne cięcie higieniczne i zaraz po kwitnieniu a przed wytworzeniem zalążków kwiatów
Może kupiłaś ją w doniczce i dlatego cięcie nie było konieczne ?
Chociaż na etykietach też można bzdur naczytać: pamiętam, że gdy kupowałem jaśmin nagokwiatowy, to na każdej etykiecie pisało, że ma kwiaty pachnące - tymczasem nie pachniał żaden, chociaż wszystkie kwitły.
niula pisze:
Jeśli przyjrzysz się tej roślinie dłużej zauważysz że sama wystarczająco się krzewi
To właściwie już po niej widać.
niula pisze:
Nowe pędy wykształcają się w kieszonce liścia przy łodydze wiosną
Chyba tak, bo na jednym pędzie są nabrzmiałe pąki.
niula pisze:
Jesienne cięcie pozbawiło ją zawiązków kwiatów gdyż zawiązki wykształcają się w końcu lata a tym cięciem je usunąłeś więc kwiatów w tym roku nie będzie miała
Po pierwsze, wątpię czy miała zawiązki kwiatowe, bo wygląda mi na krzew jednoroczny.
Po drugie ; nawet gdyby je miała, to ja tylko przyciąłem pędy a nie usunąłem, czyli pędy są tyle, że krótsze.
niula pisze:
a łodyżki nie zdążyły zdrewnieć żeby zabezpieczyć się przed zimą
Tak, tu pełna zgoda.
niula pisze:
Jeśli więc przyciął byś w kwietniu roślina ma czas na wytworzenie pąków kwiatów jak też zdążyła by trochę zdrewnieć Była by szansa na zakwitnięcie w tym roku
Czy Ty czytałaś mój post ?
Jak miałem ją przyciąć w kwietniu, skoro kupiłem ją na jesieni ?
niula pisze:
i nie przemarzła by Ci w tak łagodną zimę jaka była
Przecież ona nie przemarzła - żyje !
Zmarzł tylko nowy przyrost a ze starych pędów jeden na pewno żyje /bo ma napęczniałe pąki/, pozostałe dwa nie jestem pewien.