Piękne gruboszki, pięknie przycięte i chyba mają swoje lata.

Muszę sprawdzić w notatkach ale chyba mają około 7-8 lat, to wdzięczne do formowania roślinki i nie sprawiają kłopotów "wychowawczych"

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Piękne grubosze. - ekologiczne dokarmianie służy Twoim gruboszom. Takie ekologiczne "witaminy" lubią również moje Adenium, jedyny szkopuł - te "nalewki" troszeczkę inaczej pachnę . Ja stosuję w dużych rozcieńczeniach raz na m/w dwa - trzy tygodnie, ale i tak domownicy pytają się czym podlałem moje Adenium na balkonie ? Muszę wykrętnie się tłumaczyć, nie zawsze moje tłumaczenie jest akceptowane. Jak możesz w pobliżu swojego miejsca zamieszkania zdobyć mlecz i skrzyp, również z tych roślin są bardzo dobre gnojowice dla roślin ozdobnych i warzyw. Z mleczu chyba najbardziej inaczej "pachnie", ale rośliny rośliny bardzo ją lubią.

To ja dodam mojego giganta jeszcze rok i spadnie z okna

Ładnie się rozrósł, a "spadać" wcale nie musi, lekkie podstrzyżyny lub troszkę mocniejsze i już nie będzie musiał "spadać", będzie bardziej "zwięzły - ścisły".

Piękny grubosz. Jeden z większych hobbitów jakie widziałam w życiu.
Mój na razie wygląda przy Twoim marniutko:
Ale za to zaczął puszczać nowe "uszy":

_________________
Domowa Flora Kasi
Balkonowa Flora Kasi
Ogródkowa Flora Kasi

Z pokrzyw robiłam ale o mleczach pierwszy raz słyszę, a przecież tego od groma wszędzie. Rozumiem że chodzi o mniszek lekarski a nie stricte mlecz? Kroimy i zalewamy wszystko czy tylko listki?

Moje krówki jeszcze chwilę muszą się pomęczyć ściśnięte na parapecie, ale jak tylko będzie cieplej to czeka je przesadzanie bo już się wywracają i na nową ziemię też zasłużyły.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Z tym akurat problemu nie mam, bo moje stoją w ogrodzie - jak dokarmiam pachnącą gnojóweczką to nie zapraszam znajomych chociaż kiedyś jeden się rozczulił, że zapach w moim ogrodzie bardzo mu przypomina wakacje u babci na wsi ....

Robię tez jedzonko ze skrzypu i mniszka, pachnie podobnie ....

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

- tak, chodzi o mniszek lekarski. Ja używam całych roślin; korzeń, liście, kwiaty. Wycinam nożem z ziemi całą rozetę wraz z częścią korzenia, jeżeli rośnie na luźnej ziemi, to wyrywam całość. Dla przyspieszenia procesu "fermentacji", dobrze jest zmiażdżyć łodygi, liście, korzeń. Ja to robię, kładę warstwę roślin na desce, grubszej belce i obijam grubym kijem lub wkładam do beczki w której będą fermentować i ubijam, podobnie jak kapustę podczas domowego kwaszenia, efekt taki sam, jak podczas "obijania", łodygi i częściowo liście są zmiażdżone. Takie "obijanie" stosuję do wszystkich wymienionych i zalecanych do robienia gnojowic roślin. Zmiażdżone, szybciej fermentują.

To będzie trzeba pozbierać te chwasty, niech się na coś przydadzą . Wcześniej nie słyszałam że można z nich gnojówkę robić, jedynie z pokrzyw znałam.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka