Ja ja ja!!!!!!!!!
Ja lubię, znam, uprawiam fasolę z orzełkiem.
Od zeszłego roku. Dostałam od pewnego miłego Pana, garść nasion. Ale wtedy nie zwróciłam uwagi na wzorek na nasionach. Po jakimś czasie dopiero, gdy natknęłam się na zdjęcia i opis tej fasoli w necie, porównałam ze swoimi nasionami, no i się okazało, że dostałam właśnie tę z orłem.
Z tego co wiem, są różne formy fasoli z orzełkiem.
Ta na zdjęciu wyżej to tzw. orzeł z koroną. Bywa też orzeł z kreską nad koroną i niektórzy nazywają go orłem z monstrancją. Ale prawdopodobnie to jest ta sama forma, tylko na niektórych fasolkach wytwarza się sama korona, a na niektórych korona z kreską. Ta fasola jest karłowa.
Jest też inna forma fasoli, która też ma orzełka za wzorek, ale nasionko jest bardziej okrągłe i ten wzorek się różni, a sama roślina jest tyczna. Niektórzy nazywają ją aniołkiem lub anielicą hehe.
Akurat niedawno zdobyłam kilka nasionek tejże.
Jest również fasola, którą zwą orzeł, ale ona nie ma wzoru orła, tylko jest w takie plamo-kropki fioletowe (bordowe?). Czemu zwą ją orzeł, nie wiem
... Tej nasiona niedawno kupiłam, i czekam na przesyłkę.
Taka:
http://www.pl,all.biz/fasola-kolorowa-orzel-g22461Fasola z orzełkiem, dość szybko się gotuje, i jest delikatna w smaku. Oczywiście ładniejsza jest sucha, niż po ugotowaniu. W uprawie nie sprawia problemów, uprawa jak szparagowych, tylko że dłuższa, bo na suche ziarno. Bo to są fasole na suche ziarna właśnie (na punkcie których, ja mam hopla
).
Tu jest ciekawy artykuł:
http://natemat.pl/38831,zakazana-przez- ... odleglosciI zaraz poszukam swoich fasolinek i obfocę
--------------------------------
Obfocę i wstawię zdjęcia jutro
Bo padł mi aparat i musi się naładować