Cześć,
temat dość intrygujący i ciekawy dla mnie. Czy stosowaliście kiedyś doświetlanie roślin sztucznym światłem? Na allegro i czasem w marketach można dostać takie żarówki do doświetlania roślin.
Jest zima, ciemno, szaro... moje rośliny tracą kolory, co jakiś czas, a to liść uschnie, a to oklapnie. Myślałem żeby je jakoś pobudzić. Co sądzicie? A może dobre do rozmnażania?

Aha, i nie, naprawdę nie pytam po to żeby zacząć hodować trawkę w piwnicy

Zajrzyj do tematu.
doswietlanie-roslin-t15247.html

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia

Doświetlanie dobra sprawa ale ja nie doświetlam bo mam je w bardzo jasnym i chłodniejszym pomieszczeniu Wiele osób doświetla, więc warto się wdrążyć w temat by zrobić to dobrze

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Lampy LED ze światłem białym zimnym 65000 lx są ok, te niebiesko-czerwone też dają radę, ale trzeba obserwować która roślina co lubi. Niektóre pod światłem białym wykręcają się w stronę różowego i na odwrót.
Warto zainwestować w lampy z kilkoma diodami UV/IR. Wiadomo lampa nie zastąpi słońca, ale pod falami UV jednak rosliny nie są tak bardzo wydelikacone.

Nigdy nic nie doświetlałam. Co roku produkuję maaasę rozsad jednorocznych i świetnie dają sobie radę bez doświetlania.

_________________
Pozdrawiam - Anka
Mój jest ten kawałek podłogi cz.I
Moj jest ten kawalek podlogi cz.II
Mój jest ten kawałek podłogi cz. III
Moj jest ten kawalekk podlogi cz.IV - aktualny

Ja doświetlam od października do kwietnia. Rośliny wtedy naturalnego światła dziennego nie widzą. Nie mam południowych okien niestety.
A rośliny bardzo rzadkie i bardzo drogie, nie mogę pozwolić im umrzeć.