Witam, mam pewien problem z moją Chamadorea. Teściowa miała śliczny okaz, który nie mieścił się już w jej pokoju i postanowiła zrobić z niej kilka mniejszych kwiatuszków (tak wiem czytałam na forach, że tak nie wolno, ale co ja poradzę, teściowa to teściowa
) i jeden z nich przypadł dla mnie. Przez około tydzień wszystko było okej, ale później zaczęły jej opadać liście i robić się tak jak na zdjęciu. Suche poobcinałam, ale zastanawiam się czy jest w ogóle sens o nią walczyć i w jaki sposób? A i dodam tylko, że mam taką malutką wersję kupioną w Biedronce. Ma już 3 miesiące i ma się świetnie, a o obydwie tak samo dbam. Błagam, pomocy