Przy pomiarach kaudeksu podajemy obwód w najszerszym miejscu, nie ma ustaleń na jakiej wysokości.
Mieczysław zadał mi pytanie o obwód to mu podałem wcześniej. Podawanie w różnych miejscach moim zdaniem mija się z celem. Mierzenie średnicy miałoby sens gdyby kaudeks w najszerszym miejscu miał kształt cylindra. Wtedy przekrój w tym miejscu byłby kołem i obliczenie obwodu byłoby proste.
Niestety przekrój mojego adenium nie jest kołem, lecz figurą zamkniętą niekształtną i podawanie średnicy nie ma sensu.
Elka kłania się geometria wykreślna którą na studiach musiałem zdawać dwa razy (2 fakultety).
Uwielbiałem ją, a ona mnie

Odtwórz kształt i policz całkę - a potem średnicę równoważną

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Myśle, że pierśnica u adenków jest w takim miejscu, w którym mierząc chcemy pokazać jak największy obwód kaudeksu bez naciągania sznurka

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Masz rację Bogdanie.

Nie przypuszczałem, że wpisem o ustalaniu rozmiarów kaudexu Adenium suwmiarką, sprowokuję "naukową" dyskusję, jak powinny wyglądać pomiary jego grubości.
Moje Adenium mają rozmiary:
- Adenium arabicum - 15 - 18 cm,
- Adenium obesum 14, 15, 17 cm,
- Adenium thai socotranum - 14 cm.
Pomiaru grubości kaudexu dokonałem na kilku roślinach nie najmniejszych i nie największych - do których miałem w miarę możliwy dostęp na różnych wysokościach ich kaudexów, tz. takich gdzie miałem możliwość - dostęp na wykonanie pomiaru i na roślinach, których sposób posadzenia to umożliwiał - nie leżących na podłożu lub "siedzących" na "stołeczkach". Pomiary wykonałem zwykłym metrem krawieckim, a wpis o suwmiarce, to .... "prowokator" do dyskusji z której dużo się dowiedziałem, bo część tematów usłyszałem - przeczytałem po raz pierwszy.

Dziękuję za podanie wymiarów. Moje adenium po wyciągnięciu kaudeksu z ziemi musiałem uwiązać drutem do palików, aby się nie przewróciło.
Ponieważ nie mieści mi się na parapecie okiennym, to w marcu zostanie radykalnie przycięte. Gdyby ktoś przycinał adenium kwitnące na biało, to byłbym chętny na zraz.

ja mam takiego grubaska, nie wiem czy to mało czy dużo,

_________________
pozdrawiam Elżbieta

Bardzo dużo prawie tyle co moje adenium.

To już jest ładna sztuka

Józek, na twoich kaudeksach widać ślady odciętych dość grubych korzeni. Kiedy robiłeś takie zabiegi? Nie wyglada to na świeże i nie dodaje uroku kaudeksowi

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Robiłem to chyba dziesięć dni temu. Jeżeli nie będą zanikać, to jeszcze przytnę. Na razie czekam na wyschnięcie ran.
Z czasem te blizny zanikną.