wiera pisze:
Możliwe, że roślina była przelana, lub poparzona od słońca....zanim trafiła do Ciebie. Storczyk musi mieć dużo światła, ale nie bezpośredniego słońca. Jeżeli roślinie coś dolega, szybko przekwitnie i wtedy trzeba wyjąć ją z doniczki i obejrzeć korzenie, czy nie są zgniłe.
Obawiam się, że właśnie został przelany i ma zgniłe korzenie. Z tego co obserwuje przez doniczkę część jest zielona, ale widzę też takie jakby puste, po prostu są płaskie :/ a zresztą jak do dostałam z doniczki wystawał taki 1 zdechlak. Próbuję zrobić jakąś fotkę dobrą, ale przez taką doniczkę jest ciężko.
Załącznik:
k.JPG [ 39.65 KiB | Przeglądany 1030 razy ]
Załącznik:
k2.JPG [ 50.41 KiB | Przeglądany 1030 razy ]
Załącznik:
k3.JPG [ 42.57 KiB | Przeglądany 1030 razy ]
AKTUALIZACJA:
Wiem, że przesadza się storczyki po ucięciu pędu kwiatowego żeby zajęły się korzeniami a nie kwiatkami i zastanawiałam się czy wyjęcie i wsadzenie z powrotem roślinka potraktuje jako przesadzenie
Doszłam do wniosku, że skoro nie zamierzam uszkadzać korzeni, ani nie dawać nowego podłoża bogatego w jakieś super rzeczy może przeżyje i w ramach badania korzeni wyciągnęłam mą roślinkę.
Załącznik:
korzenie.JPG [ 61.34 KiB | Przeglądany 1020 razy ]
Potem ciężej było go wsadzić z powrotem dlatego krótko namoczyłam korzenie w letniej deszczówce
Załącznik:
2.JPG [ 55.64 KiB | Przeglądany 1020 razy ]
. Zasypałam podłożem i zostawiłam do namoczenia całą doniczkę, żeby już był gruntownie podlany.
Z korzeniami jest coś nie w porządku. Coś na pewno trzeba będzie uciąć, ale szkoda mi tych kwiatków które jeszcze żyją..
Zresztą i tak sądzę, że jak z korzeniami jest coś nie tak to może też z podłożem, a nowego nie kupię na razie, bo święta
I co teraz?