Witam mam problem z moim rododendronem, od jakiegoś czasu ma "oklapnięte" liście, nie wiem czy to jakaś choroba czy może inny powód. Mam go od kilku miesięcy i na razie stoi w doniczce, ziemia specjalna pod rododendrony, kupiony w castoramie. Proszę pomóżcie w diagnozie.

Może przędziorki? Wydaje mi się, że na niektórych zdjęciach widziałam niteczni pajęczyny, przyjrzyj się uważnie roślinie, czy nie ma na niej malutkich, białych, ruszających się pajączków? A może słońce go za bardzo przypiekło?

_________________
Pozdrawiam, Karolina

Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi
Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek)
Siewki roślin flory Polski

Nie ma pajączków, wątpię, że to wina słońca bo stoi w półcieniu/cieniu

Wygląda na przelany.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Zraszaj! - dokarm.

Ja też bym stawiała na przelanie o co w donicy łatwo. Miał drenaż na dnie? jak i czym go podlewasz? Zajrzałabym do ziemi...

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Na foto nr 6 widzę na ziemi jakieś glony i mech!?
Co to jest?

Więc raczej przelany bo też w donicy a nie w gruncie gdzie raczej przelanie mu nie grozi więc wsadź do gruntu lub wymień podłoże z odp. drenażem bo glony go zjedzą!

Ekspozycja jaka?
Cień ,strona północna?

Wsadziłam do ziemi z ziemią przystosowaną pod rododendrony, do gruntu jakoś tydzień temu, podsypałam korą. Wyśle zaraz nowe zdjęcia w osobnym poście. Strona południowa, słońce od około 11:30 do 18:00 czasem mocne.(pięć metrów dalej jest las) Liście dalej oklapnięte dodatkowo zrobiły się takie lekko brązowe.

Na czerwono zaznaczony rododendron

To te zdjęcia

Na zdjęciach jakieś tam małe zielone pączki jeszcze widać, może ma szanse na przetrwanie.

Natomiast zupełnie nie rozumiem dlaczego wsadziłaś go pod południowej strony? Owszem, miejsce jasne jest pożądane, ale nie w pełnym słońcu.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3