MAJAMogą być sójki, ale i gawrony to robią .... mój Franiu (sójka) upychała żołędzie i orzechy a także inne dobra konsumpcyjne dosłownie wszędzie, nawet w doniczkach w domu i w ...moich kieszeniach też
[/quote]
prędzej gawrony
kieszenie to wywołały u mnie salwę śmiechu
ale tam przynajmniej nie kiełkują
KASIApięknie opisałaś swoje jeżyki, za fotki dziękuję nie wiedziałem, że masz zdolności w nauce karmienia młodych jeżątek
chyba się zaprzyjaźnię z tym moim podrzutkiem
jeśli on oczywiście zechce zostać
WAWIKmyślę, ze raczej gawrony jak pisze Maja