|
Dzisiaj jest 28.04.2024 11:46
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
joozwa
|
: 19.07.2015 20:57 |
|
Rejestracja: 07.10.2012 20:19 Posty: 1287 Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 15
|
Maju, u mnie żyją. Zdjęcie dam jutro. Zauważyłem, że nie wolno przelać, zwłaszcza przy pochmurnej i chłodnej pogodzie, jakiej w tym sezonie nie brakowało i niestety były i u mnie straty, objawem było gnicie rośliny u nasady. Szkoda, że nie byłem bardziej przytomny i odpowiednio wyżej odciętych części siewek nie spróbowałem zaszczepić na posiadanych moszenkach południowych
_________________ Pozdrawiam, Łukasz
|
|
Na górę |
|
|
joozwa
|
: 21.07.2015 10:39 |
|
Rejestracja: 07.10.2012 20:19 Posty: 1287 Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 15
|
Załącznik:
HPIM0761.JPG [ 467.05 KiB | Przeglądany 519 razy ]
Załącznik:
HPIM0762.JPG [ 452.93 KiB | Przeglądany 519 razy ]
_________________ Pozdrawiam, Łukasz
|
|
Na górę |
|
|
Majanda12
|
: 21.07.2015 19:27 |
|
Rejestracja: 29.12.2011 18:15 Posty: 10852 Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 38
|
|
Na górę |
|
|
joozwa
|
: 22.07.2015 22:10 |
|
Rejestracja: 07.10.2012 20:19 Posty: 1287 Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 15
|
Właśnie dzisiaj tego z pierwszego zdjęcia nieco przypiekło słoneczko i już nie jest taki idealny (wystarczyło chwilę spóźnić się z wodą, a podlać na zapas nie można pod rygorem przelania) Ech, tak to jest, jak się człowiek czymś pochwali
_________________ Pozdrawiam, Łukasz
|
|
Na górę |
|
|
Majanda12
|
: 06.08.2015 19:46 |
|
Rejestracja: 29.12.2011 18:15 Posty: 10852 Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 38
|
I jak się czuje "przypalony" koleś? teraz na wszystkie trzeba uważać bo się nam tropiki nagle zrobiły ....
|
|
Na górę |
|
|
joozwa
|
: 06.08.2015 22:23 |
|
Rejestracja: 07.10.2012 20:19 Posty: 1287 Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 15
|
Zmarniałe czubki po prostu odciąłem. Teraz poniżej wybija sporo nowych. Bardziej martwi mnie, że łodygi w ogóle nie są zdrewniałe, ale co robić... Powoli zmieniam im nawóz na jesienny z obniżoną zawartością azotu. Nie chcę, żeby były za wysokie, bo mogą nie zmieścić się do 'zimownika'.
_________________ Pozdrawiam, Łukasz
|
|
Na górę |
|
|
joozwa
|
: 24.09.2015 15:22 |
|
Rejestracja: 07.10.2012 20:19 Posty: 1287 Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 15
|
Maju, jak tam Twoje argyrocytisusy? Są już zdrowe przyrosty? U mnie tak Chyba problemem było zbyt wysokie pH wody kranowej, po obniżeniu (siarczan amonu, ocet, kwas cytrynowy) pojawiają się zielone liście
_________________ Pozdrawiam, Łukasz
|
|
Na górę |
|
|
Majanda12
|
: 28.09.2015 19:57 |
|
Rejestracja: 29.12.2011 18:15 Posty: 10852 Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 38
|
Oba mają się dobrze - ten posadzony do donicy ma zielone przyrosty - drugi posadzony do gruntu ma bladozielonożółte - ten w donicy ma więcej słońca (jest jeszcze w ogrodzie) - zastanawiam się, jaka jest przyczyna ....bo raczej nie woda ....
|
|
Na górę |
|
|
joozwa
|
: 02.10.2015 08:35 |
|
Rejestracja: 07.10.2012 20:19 Posty: 1287 Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 15
|
Maju, problemy zaczęły się, kiedy żarnowce przesadziłem po raz drugi, związane to było ze zmianą podłoża (standardowa ziemia do kwiatów, ale ze sporym dodatkiem kokosu). Chore, bladożółte przyrosty z nekrotycznymi plamami wskazywały na niedobory składników odżywczych (być może magnezu, siarki, lub żelaza). Było to dziwne, bo przecież domieszałem do podłoża nawóz o pełnym składzie NPK(Mg,S)+mikro w połowie dawki. Więc może składniki były, ale roślina nie mogła ich pobrać, bo były zablokowane przez nieodpowiedni odczyn gleby. Po przesadzeniu i zakwaszeniu (pilnowałem, by woda do podlewania miała pH na początku 5, potem 6), pojawiły się zielone liście. Nie wiem, jaką wodę używasz do podlewania, ani jaki typ gruntu, ale podejrzewam, że w wypadku żarnowca rosnącego w gruncie wystarczy po prostu poczekać. Na wiosnę powinny pojawić się już ładne liście.
_________________ Pozdrawiam, Łukasz
|
|
Na górę |
|
|
Majanda12
|
: 02.10.2015 17:11 |
|
Rejestracja: 29.12.2011 18:15 Posty: 10852 Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 38
|
Żarnowce rosną w standardowej ziemi ogrodniczej z dodatkiem Astvitu w granulkach i odrobiny obornika, nie zakwaszałam podłoża - poczekam do wiosny i wtedy będę eksperymentować - ten w donicy już jest przeniesiony do widnej pralni, noce są coraz chłodniejsze ... zastanawiam się jak zabezpieczyć tego w gruncie ...
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|