Józek u mnie widzę, że niektóre też takie dziwne. Widocznie selekcja się czyni wśród siewek Zostają tylko najsilniejsze

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."

Już wiem jaka była przyczyna padania, po prostu uschły Trzymam kubeczek w takim pojemniku plastikowym na ciasto z pokrywką i kiedyś za długo było otwarte, a że stoją na ciepłym parapecie po prostu z brak wilgoci
Ale dzisiaj po pierwszym doświadczeniu wietrzę 15minut i zamykam z powrotem i skiełkowało więcej nasionek, chociaż na razie nie tracą czapeczek skorupkowych(jednej się udało)

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."

Mnie w kubeczku padły wszystkie. Bez dosiewania cały kubek wsadziłem do woreczka foliowego i wykiełkowało ich bardzo dużo.
Zastanawiam się jak długo trzymać je w tej mini szklarni, ponieważ inne rośliny czekają w kolejce.
Siewki mają duży kłopot z pozbyciem się skorupek, a są one tak małe że jakakolwiek pomoc z mojej strony nie wchodzi w rachubę.
Przy dużej wilgotności jaka panuje pod woreczkiem, powinny to zrobić same.

To jest najgorsze, że czasem zapomnimy (z różnych powodów) zakryć w porę. Tak stało się z moimi Niulkami, ale mam nadzieję, że nie wyschły i pokażą główki

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Ja zostawiłem na kaloryferze doniczkę z siewkami kaktusów. Miały być tylko 15 minut a były całą noc. Chyba po nich.
Przed chwilą zaglądnąłem do siewek werbeny, pozbyły się skorupek.

Józek to może i moje się ich pozbędą Tak się też nad tym zastanawiam ile je tam trzymać, ale jak już większość pokaże jakies listki to będzie dobry czas. Najwyżej można je wstawić w miseczkę wypełnioną na dnie wodą wtedy będą miały podłoże stale wilgotne.
Elu Niulką chyba aż tak bardzo to nie zaszkodzi najwyżej wyjdą później

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."

Gdy moje pomidorki albo adenki nie chciały rozstać się z czapeczkami, puszczałam na łepki kropelkę wody. Z reguły pomagało.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Ja niekiedy pryskam np. co godzinę, lecz są rośliny które nie tolerują nadmiaru wilgoci w podłożu.
Wszystko sprowadza się do tego, aby zapewnić dużą wilgotność siewką czy to za pomocą oprysków czy też za pomocą opatulenia.

Mnie też już się to przytrafiało z innymi roślinami.Wściekałam się sama na siebie,ale cóż
Liczę, że przetrwają a jak nie to nowe trzeba będzie wysiać.Do marca jeszcze czas

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy

Dwie Niulki już są

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III