Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Cholesterolowe kłamstwa
https://forum.swiatkwiatow.pl/cholesterolowe-klamstwa-t13472-80.html
Strona 9 z 11

Autor:  bogdag1 [ 27.01.2016 10:10 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

Dzięki Ewa za odpowiedź. Ja szukam pomocy u różnych jak mówisz znachorów bo nie wierzę lekarzom. Potrafią tylko przepisywać leki na objawy nie szukając przyczyn choroby. Podleczą a po odstawieniu leków problemy wracają często ze zdwojoną siłą. :wallbash:
Jajek jem mało bo po prostu nie lubię, ale polubię jeśli miałoby mi to pomóc. Jak na razie skłonna jestem bardziej wierzyć Ziębie niż swojej lekarce. Chemiczne leki powinny być ostatecznością a w pierwszej kolejności zioła. Ja nie znam lekarza, który zaproponowałby leki ziołowe co świadczy chyba o tym, że są na łańcuszku u firm farmaceutycznych. :rotfl:
Wacławie też tak myślę i zaczynam badania homocysteiny i zakwaszanie żołądka po prawie 5 letnim leczeniu polprazolem bez efetów i z ze skutkami ubocznymi :shock:

Autor:  gregorius [ 27.01.2016 11:49 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

Na stan naszego zdrowia wpływ ma wiele czynników, dlatego też co pomoże sąsiadowi, nie musi pomóc nam. Nie zapominajmy, że to co mamy każdego dnia na talerzu, a także w głowie, ma wpływ na to jak się czujemy. Słuchajmy przede wszystkim siebie i nie zmuszajmy się do niczego. Życzę powodzenia w tej codziennej walce :sun:

Autor:  Zdenerwowana [ 27.01.2016 18:38 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

wawik pisze:
Ja z kolei już dawno przestałem wierzyć lekarzom. Również apteki omijam szerokim łukiem, a Jerzy Zięba jest dla mine potwierdzeniem obranej mojej drogi


Ja natomiast uważam, że niektórzy z nas mają "końskie zdrowie" i mogą bardzo długo żyć nie widząc lekarza. Ich organizm sobie sam radzi. Też nie mam do czynienia z lekarzami (no, chyba że jakieś złamanie) a już dawno przekroczyłam pół wieku. Nie stosuję żadnych diet. Jem co popadnie. Czasem są to tygodnie na kanapkach, dużo mięsa, z tłuszczów tylko masło, i czasem smalec. A, oliwa z oliwek do sałatek też dochodzi. Są okresy dużego spożywania jajek, a są też miesiące, gdy ich nie widuję. Po prostu tak mam. I gdybym stosowała jakąś dietę, to mówiłabym, że dzięki niej tak dobrze się czuję. Dodam, że waga ciągle taka sama (prawie, bo porównując tę sprzed trzydziestu lat podrosła o 4-5 kilo. I dobrze zrobiła, że podrosła, bo byłam zawsze bardzo szczupła - mimo, że jem jak "chłop od kosy" plus ogromne ilości słodyczy).

Autor:  wawik [ 27.01.2016 19:21 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

Zdenerwowana pisze:
Ja natomiast uważam, że niektórzy z nas mają "końskie zdrowie" i mogą bardzo długo żyć nie widząc lekarza. Ich organizm sobie sam radzi.

Ewa zmotywowałaś mnie do zrobienia rachunku sumienia.
Klikanaście lat temu mój lekarz rodzinny, na słowa dzień dobry zaraz pytał, co przypisać? i podawało się karteczkę do przepisania na recepty.
Obecna Pani dohtor pobada, nawet do laboratorium na badania wypisze wytyczne i też bardzo chętnie wypisuje recepty i doszło do tego że ja już ponad trzy lata do niej nie chodzę, bo jak narazie nie widzę takiej potrzeby, a brało się tego oj brało. Pani dohtor powynajdowała 8 różnych dolegliwości i jak jechało się na kilka dni. np. na zloty to bralo się reklamówkę z dopalaczami, aż przyszedł czas na otrzęsienie się z tego młynka.
Moja dewiza to Sobie samemu nie szkodzić

Autor:  Puschel777 [ 27.01.2016 20:21 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

No to po co chodziles do lekarza skoro byles zdrowy.Z dnia na dzien nie wyzdrowiales.
Ludzie chodza do lekarza bo nie maja co z czasem zrobic.Opowiadaja historie a biedny lekarz musi cos przepisac bo inaczej beda niezadowoleni.Lepiej chodzic do lekarza jak jest potrzebny.Jak cos dolega to lepiej zawsze troche odczekac. Jak to tylko kaprys organizmu to szybko samo minie.

Autor:  wawik [ 27.01.2016 20:42 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

Tak po prawdzie Ewa to miałem kilka ładnych problemów ze zdrowiem, ale lekarzy moje zdrowie, a raczej moje choroby nie interesowały.
Lekarze mają wypisywać recepty, a ja wykupywać przepisane medykamenty.
Dla przykładu przy zapaleniu żył w nogach lekarka chętnie przypisywała mi
Diosminex i trwało by to do dzisiaj, gdyby nie upomniałem się o usg dopplera, a tam mądrzejszy facet zaproponował mi pończochy elastyczne i mafia farmaceutyczna straciła jednego sponsora.
Takich przykładów mogę podać więcej, ale to by bylo nudne dla Was.
:sun:

Autor:  wawik [ 27.01.2016 21:24 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

Nowy punkt w pierwszym poście to punkt nr. 9, a przybliża: Farmaceutyczne kłamstwa

:sun:

Autor:  gregorius [ 28.01.2016 00:36 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

Mimo że miałem różne doświadczenia z lekarzami, to jednak nie ma co wszystkich wrzucać do jednego worka i nie wszyscy z automatu wypisują recepty. Poza tym czasem wzięcie tabletek jest po prostu konieczne, choć jak najbardziej nie można ślepo wierzyć lekarzowi.

Dbajmy o siebie i skupiajmy na tym co pozytywne :sun:

Autor:  roh65 [ 28.01.2016 09:49 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

Jak najbardziej pozytywne i racjonalne myślenie.

Autor:  wawik [ 13.02.2016 13:50 ]
Tytuł:  Re: Cholesterolowe kłamstwa

Punkt dziesiąty dodany do pierwszego postu to:
Cholesterol wymyślona choroba

:sun:

Strona 9 z 11 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/