Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
"Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 https://forum.swiatkwiatow.pl/cos-co-mnie-kreci-ogrod-cz-2-t15520-120.html |
Strona 13 z 99 |
Autor: | BasiaK [ 10.04.2019 19:44 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Mam sentyment do szafirków - i kolor, i zapach mnie uwiodły jeszcze jak miałam dużo mniej niż naście lat. I tak już zostało B. |
Autor: | liliana1 [ 10.04.2019 19:55 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
BasiaK pisze: Mam sentyment do szafirków - i kolor, i zapach mnie uwiodły jeszcze jak miałam dużo mniej niż naście lat. I tak już zostało B. A ja ich z dzieciństwa zupełnie nie kojarzę. Chyba nikt z sąsiadów nie uprawiał. Korzystając z Waszych rad, podcięłam im wiosną zeszłoroczne liście. Początkowo nie byłam przekonana co do celowości tego zabiegu. Chyba jednak faktycznie kwiaty teraz są znacznie bardziej widoczne. |
Autor: | eDorka [ 10.04.2019 21:09 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
BasiaK pisze: Mam sentyment do szafirków - i kolor, i zapach mnie uwiodły jeszcze jak miałam dużo mniej niż naście lat. I tak już zostało B. Tylko wtedy były same niebieskie i u nas zwane były barankami |
Autor: | BasiaK [ 10.04.2019 21:51 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
U mnie po prostu szafirki. I oczywiście wyłącznie szafirowe. A czy takie nie są najpiękniejsze? B. |
Autor: | jaga51 [ 10.04.2019 22:43 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
BasiaK pisze: Wizja naćpanej nornicy o 22 godzinie dnia jest po prostu wstrząsająca i nie wiem, czy zasnę po takim szoku... B. Jedna chyba przedawkowała, znalazłam martwą |
Autor: | kasia17071981 [ 11.04.2019 06:01 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Szaleństwo kolorów się rozpoczęło Szafirki kochają kępki i ładnie w niej się prezentują |
Autor: | liliana1 [ 11.04.2019 17:56 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Z dzieciństwa to kojarzę jedynie floksy (których babcia nigdy nie uprawiała a tak podobały mi się u sąsiadów), bratki (te to wysiewały się mi jak szalone), kosmosy i nagietki. Pewnie było tego więcej ale jakoś w pamięci się zatarło. Pamiętam jednak, że uwielbiałam zabawy z mleczami. Mlecze, to mlecze - nikt na nie nie mówił mniszek. Za to pięknie się z nich plotło wianki. A jakie ładne serpentynki wychodziły, gdy łodyżkę potargało się na cienkie wstążki i włożyło do słoika z wodą. Dzieciństwo to wiosenne kaczeńce, porastające strumyk, w którym poiłam gęsi wypasane z dziadkiem, Zaś jesienią całe dnie spędzało się w sadach. Nie było tylu odmian ale owoce były niesamowicie smaczne. I zbierało się wspólnie: nie ważne czy rodzinami czy wśród sąsiadów. A teraz znajomi, którzy po raz pierwszy odwiedzają mnie na działce dziwią się, że poszczególne ogródki odgrodzone są u nas co najwyżej niskimi płotkami. Jak to tak: przecież sąsiedzi się widzą nawzajem?! Przecież trzeba się od nich odgrodzić wysokimi tujami! Takie czasy. Ale zrobiło mi się sentymentalnie. |
Autor: | bZuzia [ 11.04.2019 18:23 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Piękne kwiaty! Twoje wspomnienia najpiękniejsze Ja też wychowałam się na wsi i nie zamieniła bym tego dzieciństwa za żadne skarby świata Szafirków z dzieciństwa też nie pamiętam ale za to teraz mam ich masę, pewnie nadrabiam stracone lata |
Autor: | eDorka [ 11.04.2019 18:28 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Uwielbiam takie wspomnienia z dzieciństwa, mam mnóstwo tych związanych z przyrodą. Też całe dzieciństwo spędziłam na wsi. Smaki, zapachy... To byly czasy! |
Strona 13 z 99 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |