Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Moje 500 metrów
https://forum.swiatkwiatow.pl/moje-500-metrow-t13389-650.html
Strona 66 z 81

Autor:  BasiaK [ 23.04.2017 22:03 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Jeden z moich znajomych ostatnio porównał stosowanie włóknin i tkanin w ogrodzie (maty pokrywające grunt) do człowieka, który na noc ściśle owija się folią i tak śpi...bez żadnej wymiany gazowej i płynowej z otoczeniem.

B.

Autor:  Narcyz123 [ 24.04.2017 06:15 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Basiu ta włóknina przepuszcza powietrze i wodę, dlatego nie widzę tu żadnego problemu.

Autor:  BasiaK [ 24.04.2017 08:36 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Narcyz123 pisze:
Basiu ta włóknina przepuszcza powietrze i wodę, dlatego nie widzę tu żadnego problemu.

Poczytaj trochę na ten temat - ale nie strony producentów :rotfl2:

B.

Autor:  niula [ 24.04.2017 09:00 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Basia ma rację .Zupełnie się to nigdzie nie sprawdza.Sama Też taka mądra byłam a teraz z praktyki wiem i systematycznie usuwam gdzie mogę,zostanie na ścieżkach pod żwirem i kostką.Będziesz ją przeklinał i bardzo odradzam.Jednak wybór należy do Ciebie i oby nie sprawdziło Ci się porzekadło cyt... jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
Do truskawek najlepsza jest ściółka ze słomy.

Autor:  Narcyz123 [ 24.04.2017 09:45 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Heniu nie napisałaś dlaczego się nie sprawdza, chodzi mi o fakty. Razem ze swatem kupiliśmy truskawki, on miał folię ja nie. Jego wyrosły dużo większe i miały większe plony.
Poza tym nie musiał plewić :rotfl2:

Autor:  niula [ 24.04.2017 12:00 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Dlaczego? Otóż Józek na spadzie w czasie deszczu to rzeka wody a pod spodem sucho- źle przepuszcza wodę,chwasty oczywiście, że rosną i to jak i są trudniejsze do usunięcia niż z gruntu bo wyrastają przez włókninę i ciągle odrastają-żeby je usunąć trzeba podnosić tę agro i je usuwać ,korzenie są nie do powietrzone i układają się bezpośrednio pod włókniną w poszukiwaniu powietrza czyli na wierzchu gruntu a zimą wymarzają,robią się dziury .Mogę Ci też doradzić z praktyki ,że lepiej sprawdzi się zwykła szara tektura -karton bez nadruku,która przepuści powietrze, wodę ,utrzymuje podłoże wilgotne ale nie przepuści chwastów a rozkłada się przez dwa lata czyli tyle ile truskawkom potrzeba lub słoma może zrębki (tego nie praktykowałam). Możesz tę tekturę przykryć właśnie Owoce będą czyste,dorodne i smaczne.Naprawdę nie wydawaj kasy i oszczędź sobie tej niewdzięcznej pracy.Mój kręgosłup się sromotnie o tym przekonał.
NIGDY WIĘCEJ ŻADNEJ AGRO NIE BĘDZIE W MOIM OGRODZIE

Autor:  Narcyz123 [ 24.04.2017 20:13 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Dzisiaj sprawdzałem za pomocą dotyku temperaturę, jak świeciło słońce to była powyżej 40-tu stopni. Zanim założyłem włókninę to cała ziemia została wymieniona, aby chwasty nie rosły i truskawki miały lepszą jej jakość.
Nie ma o co drzeć szat :rotfl2: to tylko poletko truskawkowe. Wczoraj i dzisiaj sprawdzałem jak wsiąka woda. Okazało się że prawie tak jak w ziemię. Moja włóknina przepuszcza powietrze i wodę.
Kilka zalet jej stosowania :rotfl2:
-przyspiesza wzrost i owocowanie poprzez nagrzewanie się wierzchniej warstwy gleby - prawda, sprawdziłem.
-hamuje wzrost chwastów - sprawdzę - logiczne, mają ciemno.
- chroni glebę przed utratą wody wskutek parowania - powinna zmniejszyć parowanie o przeszło 50%
-polepsza jakość owoców, są prawie czyste
Zapomniałem dodać, że w miejscu gdzie posadzona jest roślina włóknina jest rozcięta w kształt znaku - plus.
Dlaczego mam nie skorzystać z darmowego podgrzewania roślin :rotfl2:
Co do chwastów to przekonam się na własnej skórze. Poletko ma wymiary 6 x1,1 metra, łatwo mogę spod włókniny wyrwać nieproszonego gościa :rotfl2:

Autor:  jaga51 [ 25.04.2017 18:20 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Józku, ja to mam za sobą. Zlikwidowałam włókninę w truskawkach. Powód był konkretny. W każdej kępie truskawek miałam mrowisko, a pod włókniną stada gryzoni. Fajnie im tam było, nikt nie przeszkadzał. Ani koty, ani deszcz. Jak zdarłam włókninę było pełno korytarzy. Truskawki rosły słabo. Za to perz rozrósł się makabrycznie, jemu też nikt nie przeszkadzał.To ściółkowanie najlepiej jest robić tylko na czas dojrzewania owoców żeby były czyste. A w międzyczasie wolę, żeby było naturalnie. Ty jak już posadziłeś w ten sposób, niech sobie rosną. Sam zobaczysz.Może na twojej glebie to będzie lepsze. U mnie jest zbyt ciężka na takie rzeczy.

Autor:  kasia17071981 [ 25.04.2017 18:39 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

A ja uwielbiam plewić i nie kładę nic :rotfl2:

Autor:  BasiaK [ 25.04.2017 20:01 ]
Tytuł:  Re: Moje 500 metrów

Narcyz123 pisze:

Co do chwastów to przekonam się na własnej skórze. Poletko ma wymiary 6 x1,1 metra, łatwo mogę spod włókniny wyrwać nieproszonego gościa :rotfl2:

Plewienie bywa problemem na gęsto zarośniętych rabatach bylinowych lub - co gorsza - mieszanych. Ale w warzywniaku albo w truskawkach, gdzie rośliny rosną w regularnych rządkach? Bierze się pazurki, przymocowuje do nich długi styl i w razie potrzeby przegrzebuje delikatnie nawet bez schylania się, robota na 10 minut. Dłużej trwało rozkładanie tej szmaty :)

No ale nie będę prowadzić krucjaty...

B.

Strona 66 z 81 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/