Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Moje doniczkowce [cz. 2] https://forum.swiatkwiatow.pl/moje-doniczkowce-t13566-490.html |
Strona 50 z 100 |
Autor: | jaga51 [ 24.07.2018 22:39 ] |
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] |
Haworsje cudne |
Autor: | kasia17071981 [ 25.07.2018 06:24 ] |
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] |
Śliczności i widzę pączusia |
Autor: | eDorka [ 25.07.2018 16:02 ] |
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] |
Ładna i słuszna długość Moje jeszcze nie planują, może im się odmieni. W zeszłym roku chyba w sierpniu kwitły. Haworsja i aloes kwitły, ta zielona haworsja niekwitła u mnie Kasiu, już nie liczę, który to pąk w tym roku, ten mój wariat kwitnie całosezonowo, wyciągam z piwnicy - a on już zapączkowany |
Autor: | wiera [ 26.07.2018 11:24 ] |
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] |
eDorka pisze: Jak coś to listki rosną, daj tylko znać Dorka dziękuję, ale na miejscu dwie koleżanki mają wszystkie fiołki ode mnie, więc o listki nie będzie trudno. Jednak nie wszystkie odmiany da się odzyskać, bo część zamordowały.eDorka pisze: Falcatki ukorzenione, trzeba pomyśleć o przeprowadzce do docelowego lokum Ty naprawdę jesteś ekspertem od sukulentów. Mam nadzieję, że wkrótce u Ciebie zobaczę kwiatki. Jeżeli tak się stanie, to moja pojedzie do Ciebie na rehabilitację.
|
Autor: | eDorka [ 26.07.2018 21:07 ] |
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] |
Nie uważam się za ekspertkę, dowód to ilość straconych cudnych odmian. Wbrew pozorom nie wszystkie crassulki są łatwe w uprawie, a najgorzej jak ma się kłopot z zimowaniem. W mieszkaniu za gorąco, w piwnicy za ciemno.... Jest inna niż moja zamordowana, rzeczywißcie od słonca dostaje piegów. Moja 'świętej pamięci' w tym samym miejscu nie dostawała |
Autor: | jaga51 [ 26.07.2018 22:15 ] |
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] |
Cytuj: Jest inna niż moja zamordowana... Z kim ja się tu zadaję! Morduje i ot tak o tym opowiada! Od dziś żadnego mordowania |
Autor: | wiera [ 27.07.2018 11:18 ] |
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] |
eDorka pisze: Jest inna niż moja zamordowana, rzeczywiście od słońca dostaje piegów. Moja 'świętej pamięci' w tym samym miejscu nie dostawała Nie stawiaj jej na słońcu, bo dostaje szare brzydkie plamy. Moja nigdy na słońcu nie stała, a kropki miała. U tej odmiany plamki pojawiają się po kilku latach.
|
Autor: | eDorka [ 27.07.2018 14:13 ] | ||
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] | ||
No cóż, nie wszystko morduję, a już w ogóle nikogo nie morduję Wiera, ciężko będzie przestawić myślenie na zabieranie crassulki ze słońca.... Jak rozsadzę to przedszkole to wtedy będzie łatwiej Lecę chwalić się, mogę? Nawet jak nie mogę to chwalę się i już. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi..... Zakwitła mi hoya globulosa Załącznik: Załącznik: Na dodatekkołkujaca od roku sadzonka gunung-gadink dla Kasi wykombinowała takie coś i teraz Kasia musi poczekać na kolejną sadzonkę, bo tej nie oddam Kasiu, jeśli to czytasz, nie martw się, korzonki już są malutkie Załącznik: Wiem, że to dopiero zaczątek, ale tak samo miesiąc temu wygladał pokazany powyżej kwiatostan globulosy Hoyomaniacy mnie na pewno zrozumieją..... Mam też widoki na pierwsze kwiaty u carnosy rubra od "naszej Agi". I coś mi się majaczy na poluneurze,ale to jeszcze trochę jeśli w ogóle A teraz jeszcze piękna się ustroiła
|
Autor: | BasiaK [ 27.07.2018 18:04 ] |
Tytuł: | Re: Moje doniczkowce [cz. 2] |
Miło jest się doczekać kwitnienia u hoi B. |
Strona 50 z 100 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |