Moim zdaniem lepiej samodzielnie wyprowadzać roślinkę od małej sadzonki. Koszt jest niewielki, roślina łatwiej przystosowuje się do nowych warunków. Teraz jest najgorszy okres na zakup cytrusa, szczególnie gdy, jak sądzę, nie masz z ich uprawą doświadczenia.
Mamy coraz mniej światła... Duże rośliny sprzedawane z owocami rosły w optymalnych warunkach... Czy jesteś w stanie zapewnić choć zbliżone...?

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Popieram przedpiśczynię.
A jeśli chodzi o siewki - te kwitną dopiero po kilkunastu latach.

_________________
Wiedźmowata

Hahaha....to nie, ja nie chcę kilkanaście lat czekac. Dobra, nie wiem czy chce to drzewko. Może lepiej bonsai, ale na to pewnie też czeka się latami, ja tych owoców mogę nie dożyć, haha. Podziwiam Was ludzie.
I dodałam długi post, nie wiem czemu nie ma go tu. Chodzi o to, że chyba nie zapewnie teraz drzewku optymalnych warunków, bo nawet nie wiem jakie to są. Chyba, że w najbliższych dniach, coś mi odstrzeli i kupię jednak ze sklepu. Ale jak mi padnie, to co wówczas? 125 zł pójdzie w las? Chociaż te cytryny będe miała, haha;-)
Bo jak miałabym temu gotowemu zapewnic te optymalne warunki? Jakie dokładnie to są?

Jeżeli kupisz tak dużą roślinę to z całą pewnością odchoruje ona zmianę warunków - do tej pory rosła zapewne w szklarni - mieszkanie to dramatycznie inne środowisko. Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem hodowli roślin "od małego" ale zrobisz jak zechcesz ....

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

A taka cytryna to duża urośnie? Jeśli będzie miała mała doniczkę, to wyda w ogóle kiedyś owoce? Bo ja nie chcę jej na 5 metrów, tylko najdalej na pół metra, bo potem jak wyprowadzka to problem.

Zawsze można formować drzewko...
Zajrzyj na stronę o uprawie cytrusów. Poczytaj, będzie łatwiej podjąć decyzję.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Istnieje takie narzędzie jak sekator .... to Ty decydujesz o wielkości rośliny i o formie w jakiej chcesz ją prowadzić.

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

I wejdź też na forum. Tam są działy poświęcone poszczególnym cytrusom. Poczytaj i dużo się dowiesz.

Nie musi się mieć dwumetrowego drzewka, by mieć owoce. Żadne z moich nie ma więcej jak 50 cm i owocują. Pochodź po marketach, kwiaciarniach i może znajdziesz coś co Ci będzie odpowiadało. Można spotkać w nich różne cytrusy.

_________________
Wiedźmowata