Moja Smocza lilia (Dracunculus vulgaris) juz nie istnieje.
Wyszla z ziemi w tym roku bardzo wczesnie.Miala ladne duze liscie.W maju mielismy dlugo trwale obfite opady deszczu, a ona tego nie lubi.Liscie zaczely wiednac i prawie nic po nich nie pozostalo.Dzisiaj ja wykopalam,a raczej to co po niej pozostalo.
Z cebuli wielkosci glowy noworodka pozostala biala maz.Pare malych cebulek no i korzonki ktore odchodzily od cebuli.
Przedstawie Wam na zdjeciach jak wygladala latem w zeszlym roku no i to co po niej pozostalo.
Załączniki: |
Komentarz: Przed rozkwitem.
b3c1f4c2fb.jpg [ 287.39 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|
Komentarz: Zaczyna sie otwierac.
3bf18d6816.jpg [ 271.25 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|
Komentarz: W rozkwicie.
7e9b5847f0.jpg [ 97.97 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|
4485e0d555.jpg [ 256.21 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|
c90cdc9090.jpg [ 290.49 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|
Komentarz: W drugim dniu bez calkowitego zapachu.
945002fb52.jpg [ 306.44 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|
Komentarz: Resztki korzenia.
P1180430.JPG [ 238.71 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|
Komentarz: Pozostalosci.
P1180429.JPG [ 248.25 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|
Komentarz: Resztki z malymi nowymi cebulkami.
P1180428.JPG [ 197.81 KiB | Przeglądany 712 razy ]
|