EwaJ pisze:
Cudownie to ujęłaś - sztuka wyrazu jest najtrudniejsza. Czasami nosimy w sobie taki bagaż emocji, że aż ciężko oddychać. Dużo złych emocji wyciąga ziemia, przynajmniej ja tak mam. Jak wyruszam w ogród po ciężkim dniu to od razu mi się humor poprawia.
Dokładnie - aż ciężko oddychać. Przed chwila w innym poście napisałam o cudownym działaniu ciężkiej fizycznej pracy. Ale i lżejszej, godzina z grabiami lepsza od kawałka tortu - no bo słodycze służą poprawie nastroju, niby, tylko potem te wyrzuty sumienia.....
A tak, sumienie czyste, umysł czysty, trawnik czysty - no czego chcieć więcej