Oczywiście podziwiam i skoro tam rosną na dziko i nikt nie obrywa przekwitłych kwiatów, czy to jest konieczność, żeby je obrywać? Dlaczego to robimy u nas?

_________________
pozdrawiam Teresa


mój mały ogródek

mój mały ogródek II

domciowe tesski

Może dlatego ,że jest tam wyższa kultura w ogóle?
Ale i u nas nie jest tragicznie. Jedno co mnie martwi to nie widok zdewastowanych drzew i krzaków ale ich kradzież , szczególnie w miejskich parkach i na cmentarzach ,i to bez względu czy kwiatek kosztuje 1zł czy 100zł!

Ale wracając do tematu to nie mogę sobie przypomnieć gdzie u nas na Śląsku są te prawie dzikie a na pewno parkowe i jedne z największych i najstarszych w Europie?
Rosną na skraju lasu a żeby je podziwiać trzeba się poruszać po platformach bo mają ponad 100 lat.

Myślisz o otoczeniu pałacu w Mosznej? http://www.pascal.pl/atrakcja.php?id=56875

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Ale widoki !!!

_________________
pozdrawiam
Ania

moje zielone królestwo II
[Tajemniczy ogród Ani cz. II
Anglia moimi oczami

Dzięki temu, że usuniemy przekwitnięte kwiatostany, krzew nie traci swojej energii na wytworzenie nasion, tylko na wydanie nowych przyrostów, które w następnym roku zachwycą kwiatami

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

To nie jest Moszna bo tam króluje azalia a tu chodzi o rododendrony.
Zabieg przy przekwitniętych to normalka ,tylko nie wiem czy te od rododendronów się obrywa - chyba nie!? Ja tego nie czynię.

Mam mam - chodzi o pomnik przyrody w Pawełkach k/Lublinca i założone tam różaneczniki przez śląskiego magnata Ludwika von Ballestrema w dowód miłości i dla przepięknej (podobno przeuroczej!) żony w rocznicę ślubu.
Obecnie różaneczniki rosną na półdziko a od 11 lat ,w miesiącu czerwcu ,urządza się tam Święto Kwitnącego Różanecznika.

Więc miejsce na mini-zlot /spotkanie jest tylko jak tam dojechać nie używając auta - może na rowerze?

Kilka fotek z rejonu Pawełki - Kochcice:

(jak fioletowe morze - foto chyba z platformy!?)



Jeszcze tam nie byłem ale może w czerwcu , w przyszłym roku na tamtejsze święto?

Czyli można by rzec - cudze chwalimy swojego nie znamy!

...i nikt nie pochwalił...czyżby nikogo tam nie było?

A to jest filmik mojego autorstwa.Jedziemy trasą "Ring of Krry w Irlandii.Po ubu stronach drogi zauważycie kwitnące RH tak jak u nas w Maju kwitnące bzy przydrożne.
https://www.youtube.com/watch?v=dn1aBVoDDpU

Miałam trochę przybrudzony flesh i nie zauważyłam tego przy nagrywaniu,

https://www.youtube.com/watch?v=-udWbqWLJq0

_________________
Irena z Giżycka (Mazury)

_____________________
domowy zestaw
namiastka ogrodowych
Rhododendrony

Klimat sprzyjający to rosną jak szalone. Żeby ujrzeć pełnie ich dekoracyjności, trzeba byłoby się tam wybrać i pospacerować

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam