...w moich kwiatkach namnożyły się muszki ,nie wiem czym je wytępić ,wsadzilam już pałeczki "0" ale nic nie pomoglo ....a takie bezszczelne te malizny że potrafią wszędzie wejść ...nawet do nosa ...niczego nie boją się ...wiecie jak to denerwuję ...żeby taka drobna istota miała przewagę nad człowiekiem ...

To ziemiorki Wstretne gady - a raczej owady!!!
Ja kupilam specjalne plastry na takie brzydactwo pomaga super! Polecam!

Ja dzisiaj też rozpoczęłam walkę z ziemiórkami.Najpierw przeszukałam wszystkie strony w poszukiwaniu preparatu na te paskudy(znalazłam kilka),potem przejrzałam fora,żeby pozbierać opinie i kupiłam DIAZOL 500 EW.Rozcieńczyłam i przystąpiłam do ataku.Preparat kupiłam w ogrodniczym 5zł za 5 ml.

_________________
Ania

O DZIEWCZYNY ZYCZE POWODZENIA BO TE MUSZYSKA SA NATRETNE
pozdrawiam

DZIĘI MONI ZA RADĘ.WŁASNIE ZAUWAŻYŁAM MNOGO MALEŃKICH MUSZEK W ZIEMI W DONICZKACH I NIE WIEDZIAŁAM , JAK SOBIE Z TYM PORADZIĆ.PÓJDĘ DO OGRODNICZEGO ZOBACZYĆ ZA TYMI PLASTRAMI. POZDRAWIAM

Te plastry niewiele dadzą,bo wyłapią tylko dorosłe latające muszki.Trzeba walczyć z larwami w ziemi.Jak rozgarniesz ziemię,to zobaczysz białe robaki z czarnym przewodem pokarmowym,to są larwy ziemiórki i je właśnie trzeba tępić.Ja proponuję DIAZOL.

_________________
Ania

Wedlug mojego doswiadczenia dadza duzo tylko w wolnijszym tempie Ja nie lubie "chemii" i stosuje w ostatecznosci, wiec jezeli chodzi o larwy proponuje wymienic podloze na nowe. Tak robilam - z dobrym skutkiem...
Pozdrawiam Monia

To jeszcze raz ja
Mam smutna wiadomosc, dla niecierpliwych Mianowicie taka, ze pozwolilam sobie poczytac na temat srodka o nazwie DIAZOL ==> "...Moze powodowac dlugo utrzymujace sie niekorzystne zmiany w srodowisku wodnym. Bardzo toksyczny dla pszczol "
Chyba warto sie zastanowic przed podjeciem decyzji Warto podkreslic tez, ze na jednym z forum osoba, ktora zastosowala ten preparat ( wedlug zalaczonej ulotki ) owszem, pozbyla sie ziemiorek, ale ewidentnie ucierpiala tez roslina.

PROPONUJE WIEC WYMIENIC PODLOZE I ZAOPATRZYC SIE W PLASTRY......

Pozdrawiam Monia.

Ja skutecznie stosuję następujący sposób na ziemiórki. W ŻÓŁTE niewielkie naczynie nalewam wody z niewielką ilością płynu do naczyń dla zlikwidowania napięcia powierzchniowego wody i ułatwienia przez to utopienia się owadków , potwornie lubiących wodę. Tę pułapkę ustawiam przy roślinach, z satysfakcją liczę codziennie topielców. Trochę to trwa, ale nie ma chemii.

...dziękuję za porady ...dzisiaj wypróbowałam na te wstrętne istoty Provaden Plus bo to akurat mialam pod ręką ....zobaczymy jak nie pomoże to sprobuję to co polecacie..