Tereniu kości nasze odczuwają wysiłek,ale niebyłoby tego gdybyśmy w zimie więcej się ruszały. Ja też dziś byłam na działce, przekopałam warzywnik, wysiałam buraczki, rzodkiewkę, marchew i pietruszkę. Wszystko przykryłam folią bąbelkową. Tereniu storczyk jak ma zieloną łodyżkę, nie obcinamy,bo może powtórnie zakwitnąć,wydłużając łodyżkę lub z boku może wyrosnąć odnóżka.
Dużo słoneczka przy pracy w ogródku.

Widzę Mario że najważniejsza rzecz zrobiona znaczy warzywa posiane . Ja dopiero będę siała w ten weekend bo będę miała pomocników . Mam nadzieję że pogoda zagości na dłużej i plany będzie można zrealizować .

Zdrówka słoneczka i radości z prac ogrodowych

Znów wiosna i kto ma kawałek ziemi, pędzi na nią by nacieszyć oczy widokiem wschodzących i kwitnących roślin, poprawić wygląd ogrodu i zażyć słonecznych kąpieli.
Ponieważ temperatury są wysokie, to na potęgę rozpoczęła się wegetacja wszstkich roślin. U mnie już przekwitły krokusy.

Mario te tulipanki to Batalini Bright z grupy botanicznych ?

Jacuś nie wiem? Spodobały mi się u kogoś na działce i postanowiłam poszukać w sklepach, jak kupujesz na sztuki to nie otrzymujesz etykiety z nazwą. Zastanawia mnie jedno, w pierwszym roku po posadzeniu łodyżki kwiatowe miały do 5 cm, w następnych zaczęły się wydłużać, niektóre mają powyżej 10 cm. Czy taka jest prawidłowość?

Zapewne tak, to pewnie odmiana botaniczna i dużo niższa od normalnych tulipanów Mam takie same ale liście mają w paski i dlatego pytałem





Moje to tulipan Kaufmaniana *Giuseppe Verdi*

Witajcie. Dawno się nie odzywałam, ale nie znaczy iż nie przeglądałam tego forum, u każdego z nas w ogrodzie coś się dzieje.Jedne rośliny przekwitły,inne kwitną, a nstp.będą kwitły. To jest ten przepiękny okres, gdzie wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.

Witaj Mario, piszesz, że nie brakuje mi inspiracji? To co mam powiedzieć o Tobie? (zdjęcie z żabką).

_________________
Serdecznie pozdrawiam. Teresa

W barwach jesieni i nie tylko

Witajcie.Długo się nie odzywałam, ale nie znaczy iż nie przeglądałam forum. U mnie na działce nastąpiły zmiany-stół zjadły mi mrówki więc kupiłam plastikowy. Jeżyny prawie wycięłąm,a reszta mi zmarzła, w to miejsce posadziłam clematisy.Ryby w oczku zimę przeżyły, przyszły kwaśne deszcze i część przetrzebiły, a resztę ktoś sobie pożyczył, więc kupiłam nowe. Powódz majowa zalała nam działki i wyniszczyła mi byliny, więc na szybko trzeba było coś wymyślić. Tak po zmianach wygląda moja posiadłość- czy lepiej oceńcie sami?