Chciał bym jeszcze dodać do poprzedniego postu że na drugim zdjęciu kwitnie mieczyk (samosiejka) Cebula przeoczona podczas ub. rocznego wykopywania i pozostawiona na grządce. Zresztą takich kwitnących mieczyków mam w tej chwili więcej, a to dlatego że w połowie października musiałem w trybie przyśpieszonym wykopać cebule, a że trafiło na okres deszczowy i wyszło jak wyszło.
Mieczyki na dzisiaj z ogrodu są już wykopane i się dosuszają. Zostało jeszcze kilka pojemników do wypatroszenia, ale te będzie można łatwiej przetransportować do ciepełka.
Podsumowując to i u mnie w tym tylko połowa zasadzonych mieczyków zakwitła, ale troszeczkę w tym jest i troszkę mojej winy. 1. zbyt późne sadzenie. 2. zbyt suche i gorące letnie miesiące. ale na zasadzone około 1000 sztuk około 500 kwiatów to i tak mieszczę się w ogólnej średniej.
Końcówka stycznia i czas najwyższy zajrzeć do mieczykowych cebulek - jak się przechowują? W moim przypadku to garaż nieogrzewany. W natłoku innych prac zajrzałem tylko bo skrzynek i oceniam że nawet cebulki są w dobrej kondycji. np. na około 100 obranych cebulek tylko jedna nadawała się do usunięcia. Oby tak dalej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników