I ja się wypowiem w temacie, gdyż mam doświadczenie na gruncie nasion jak i sadzenia kłączy
. Spostrzeżenia- zarówno jedne, jak i drugie zakwitły, choć z kłączy zdecydowanie szybciej zdecydowanie niż z nasion (jesień)
Nasiona wysiane były w lutym/marcu w domu. Szybko rośnie, choć dużo wypada, jak się choć trochę uszkodzi korzeń. Nie lubi przesadzania. Lubi słońce, w cieniu jest marny, u mnie w okolicy rośnie na ugorze, na górce pod lasem. Ma tam ukrop, ale się dobrze trzyma, choć przy przedłużającej się suszy. Pozwoliłem sobie część przekopać na działkę, choć przyznam się, że marnie rosły, więc żywopłot z łubinu zastąpił żywopłot z hortensji ogrodowej.
Podsumowując tańszym sposobem są nasiona, choć wówczas kwitnienie późniejsze, a przy późniejszym siewie łubin zakwitnie w następnym roku
_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam