No widzisz, gdybyś coś napomknął o zakupie, to bym jeszcze podpowiedziała, że są dwa warianty tej odmiany w sprzedaży: stary, który ma dość wiotkie pędy, pochylające się pod ciężarem kwiatostanów i nowszy, określany jako 'Strong Annabelle', rzadszy w sprzedaży, ale wartościowszy, bo o sztywnych pędach. Osobiście wolę 'Grandiflora', która wbrew nazwie ma kwiatostany mniejsze, ale to kwestia gustu oraz tego, że 'Annabelle' rośnie w paru ogrodach na moim osiedlu, zwykle w przedogródkach. Może się przejeść oglądanie rośliny
B.