Gratuluję!
Musze zajrzeć do moich

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Chyba nawet będą dwa „baldachimy” - niesamowite zjawisko
Na drugim pędzie, tez coś się wykluwa.
Czy po przekwitnięciu ucięłaś cały pęd, czy tylko łodyżkę kwiatową

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Tylko łodyżkę.

U mnie na razie cisza...

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

A jednak coś się kluje

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

U mnie będą cztery baldaszki.
Ciekawe jak u Kasi, bo tu nie zagląda.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Na bogato!

U mnie tylko 2

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

W miejscu wyciętego pędu kwiatowego rosną takie boczne odrosty.
Dorka jak u Twojej to wygląda

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

U mnie tak samo - rozgałęziają się .
Miałam w tym roku 4 kwiaty, ale ponieważ wszystkie grubosze wystawiłam na zewnątrz to nawet zdjęć nie porobiłam .

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Próbuję przesadzać Crassule po trzech latach. Po długich męczarniach udało się wyjąć bez tłuczenia pięknych doniczek, ale nadal jest problem. Bryła korzeniowa to jeden zwarty kamień i ani rusz nie mogę tego rozbić. Proszę więc o radę jaki jest na to sposób, bo ja nie mam pomysłów.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Spróbuj delikatnie wykałaczką troszkę rozluźnić. Ja czasami uderzam o krawędź doniczki. Jak sie trochę korzonki uszkodzą to nie problem.

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2