Dostałam ostatnio krzew Mojżesza - podobno w gorącu wydaje wonności
no i był ładny, zielony.
Nie wiem czy zmarzł, czy co, ale widać że mu słabo...żółknie jakby, i ma wypalone dziury i ciemne plamy.
Mogę mu jakoś pomoc?
Jak go podlewać?

Roślinka przechodzi w naturalny okres spoczynku, stąd żółknięcie liści- wkrótce opadną.
Dobrze byłoby posadzić ją jeszcze do ogródka, zaznacz miejsce nasadzenia, bo wiosną później wchodzi w wegetację i przy pracach porządkowych łatwo uszkodzić młode , świeże, znajdujące się pod ziemią pędy.

Jeśli chodzi o tą woń- w naszym klimacie bardzo trudno o tak wysokie temperatury jakich wymaga sobie Krzew Mojżesza by wydać wonności i `zapłonąć`.

Inna nazwa: Dyptam jesionolistny (Dictamus)

_________________
Martyna
Na moim parapecie .. i nie tylko

a jeśli nie mam ogródka? może żyć w mieszkaniu? - ewentualnie balkon...
jeśli ma urosnąć duże drzewko, to mogę mu wykombinować większą donicę, albo komuś z ogródkiem podarować...

Czy da radę w donicy na balkonie? Nie wiem, nie słyszałam o takich próbach; optymalne dla niego by jednak było zapuścić korzenie w ogródku, bo i okres spoczynku i zabezpieczenie przed mrozem korzeni jak najbardziej naturalne.

_________________
Martyna
Na moim parapecie .. i nie tylko

na balkonie może rosnąć, tylko musi mieć sporo większą donice i być dobrze okryta na zimę.

Z tego co mi wiadomo to krzew Mojżesza nie będzie dobrze czuł się w mieszkaniu,jeżeli już to od słonecznej strony na balkonie w donicy,ale też niewiadomo jak na to zareaguje. Najlepiej byłoby posadzić go na działce.

Moim zdaniem dyptam nie nadaje się do doniczek, ponieważ ma korzeń palowy .
Dyptam nie lubi częstego przesadzania,lubi glebę zasadową,próchniczną i słoneczka bardzo dużo.
I będzie cieszył oko.

_________________
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny cz. pierwsza.
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny.Część druga.

Przedewszystkim to jest normalne, bo gałązki dyptama na zimę giną całkowicie, dopiero na wiosnę wypuszczają nowe pędy,dlatego dla ostrożności dobrze byłoby zaznaczyć miejsce sadzenia żeby go wiosną przez nieuwagę nie zniszczyć.

_________________
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny cz. pierwsza.
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny.Część druga.

Racja,chociaż teraz są duże mrozy i nie sposób tego zrobić,to jednak mimo wszystko nie zapomnijcie o tym i zaznaczcie miejsce sadzenia.

Karolu, czy jest jakaś roslina, której nie masz

A tu sporo ładnych zdjęć tego 'gorejącego krzewu'
http://www.swiatkwiatow.pl/dyptam-krzew ... -id89.html

Nazwa 'gorejącego krzewu' pochodzi od tego, że z dzięki wysokiemu stężeniu olejków eterycznych wokół rośliny może dojść do ich samozapłonu przy silnym słońcu w gorące, bezwietrzne dni. Tyle, że nikt tego w Polsce jeszcze nie doświadczył. Nie ten klimat

No i mam nadzieję Karolu, że nie doświadczyłeś poparzenia tym krzewem.

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/