Cześć. Czy ktoś z Was sadził może Daglezję ? Jeslu tak to czy jest to drzewko podatne na jakieś choroby ?

Po pierwsze to oczywiście iglak, podobny nieco do świerka. Czyli - po drugie - podobnie jak świerk jest dość wrażliwy przede wszystkim na warunki środowiska. Suche powietrze i podłoże, ogromne upały latem, czyli to, z czym mamy do czynienia od jakiegoś czasu, na pewno nie sprzyjają uprawie w mieście. Być może gdzieś na terenach górskich, o wyższej wilgotności powietrza byłoby lepiej.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Miałem w ogrodzie rodzinnym, szybko i bezproblemowo rosła, choć po kilku latach została wycięta, bo za bardzo wyrosła i nie było już dla niej miejsca. Dostępna jest w odmianach, tak więc zawsze możmna spróbować, jak ma się sprzyjające dla niej warunki

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Jak w maju ub.r. przejmowałem nową działkę, rosło na niej 6 świerków srebrzystych i 5 daglezji. Nie wspomnę o tujach. Poprzedni właściciel sadził na przemian świerki i daglezje na okoliczność narodzin wnuków i prawnuków. Wyrosły olbrzymie drzewa, na szczęście nie na tyle, żeby nie można było ich zlikwidować. Zostawiłem 4 świerki i dwie daglezje. Gałęzie daglezji (olbrzymia ilość) podarowałem zaprzyjaźnionej pani pod cmentarzem. Mam teraz upust na wiązanki czy wieńce. Daglezja jest miła w dotyku i nie kłuje w przeciwności do świerka. Nie zauważyłem żadnych oznak chorobowych na daglezji.

_________________
Pozdrawiam Bogdan