Dzień dobry, 3 miesiące temu kupiłam cyklamen w pełni kwitnienia. Kwitł niestety tylko miesiąc-półtora, później kwiaty zaczęły opadać w dół, a obecnie wszystkie pączki usychają, gdy osiągną ok. centymetra czy dwóch wysokości.
Liście natomiast zaczęły bardzo wybijać w górę i są cały czas zielone. Tylko dwa czy trzy zaczęły żółknąć, więc je wyrwałam.

Kwiat stoi przy oknie wschodnim w chłodnym korytarzu. Podlewam odstałą przefiltrowaną wodą do podstawki co 3-4 dni.

Szkoda mi go, bo pączków jest cały czas dużo, tylko nie udaje im się urosnąć.

Czy ktoś ma pomysł, skąd taki problem?

Pączki kwiatowe mogą tak reagować, gdy mają za sucho i/lub za ciepło.
Polecam od czasu do czasu dobrze nawodnić cyklamena (zwłaszcza w okresie kwitnienia), oczywiście nie podlewając go od góry. Ze zdjęcia wnioskuję, że ta podstawka jest zdejmowana, więc można umieścić doniczkę z cyklamenem, bez podstawki, w większej misce lub wiaderku i napełnić pojemnik wodą do połowy wysokości doniczki cyklamena. Po pół godzinie wyjąć doniczkę z wody i ustawić normalnie na podstawce.
Samo nawadnianie z podstawki może być nie wystarczające w okresie kwitnienia, zwłaszcza gdy cyklamen stoi w ciepłym pomieszczeniu.
Jeśli jest możliwość to dobrze jest cyklamena trzymać przy otwartym oknie, nawet w zimie, oczywiście uważając na temperatury poniżej zera (nie dotyczy zahartowanych cyklamenów).

Temat sprzed 2 lat co prawda, ale może komuś się przyda.

Bardzo ciekawe i przydatne rady. Dziękujemy.

_________________
Wiedźmowata

A czy to nie jest jego naturalne przejście w stan spoczynku ?

Moje doświadczenia są takie, że łatwiej adoptują się do warunków mieszkaniowych miniaturki. Te rosły i kwitły (oczywiście z przerwami) po kilka lat, natomiast "normalny" nigdy mi nie przeżył kolejnego sezonu. Być może dlatego, że nie mam warunków na trzymanie w chłodzie.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Z moich doświadczeń z cyklamenami wynika, że skoro wypuścił pączki kwiatowe, to znaczy, że jeszcze nie "chciał" przechodzić w stan spoczynku. Natomiast te żółkniejące listki i usychające pąki kwiatowe wskazywałyby, że coś mu "nie spasowało" w warunkach, jakich jest trzymany.
Post był pisany w listopadzie, więc wnioskuję, że zaczęło się intensywne ogrzewanie mieszkania, a to cyklamenom nie służy niestety.