Jakby niedobór jakichś mikroelementów (a może fosforu?)...przyznam, że jeszcze takiego porażenia nie widziałam. U siebie pewnie złapałabym MIkrovit i dolistnie opryskała. Plus nawożenie jakimś wieloskładnikowym nawozem mineralnym.
Na zdjęciach znajomej tego nie widać, ale obejrzałam dzisiaj dokładnie moje róże i na jednej zauważyłam coś podobnego. Na dolnej stronie tych pozwijanych liści majaczyło coś malutkiego białego i bingo .Obejrzałam pod mikroskopem, wiem co to jest. Nimułka różana. To białe to jej larwy. Kolor tych liści (trochę podejrzany) może jest cechą gatunkową, moje róże też mają różne kolory. A przy okazji ostrzegam, ćma bukszpanowa już grasuje! Moje bukszpany już po oprysku. Zaczyna podstępnie, od dołu i trudniej je zauważyć.
Zapomniałam dodać- świetny ten poradnik. Doczytałam, zmiana koloru liści też się zgadza. Lecę poobrywać te chore liście. Gorzej ze znajomą bo ona ma 40 róż i pisze, że na wszystkich są takie liście. Dzięki Basu
Nimułkę miewałam i nie było takich kolorystycznych efektów Ale jak się draństwo znajdzie, to sprawa jasna. Ćma niestety szaleje, pryskałam już raz i trzeba więcej
Nimułkę miewałam i nie było takich kolorystycznych efektów Ale jak się draństwo znajdzie, to sprawa jasna. Ćma niestety szaleje, pryskałam już raz i trzeba więcej
B.
Taka z niej wredota, że kiedy rano poszłam sprawdzić efekt oprysku to zobaczyłam leżące niby pod krzewem gąsienice, a jeszcze się ruszały! Ciekawe czy się przypadkiem nie uodporniła na Mospilan. W ubiegłym roku zadziałał bez zarzutu.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników