Ewa-zastanów się czy powodem nie zakwitania ponownie twoich tulipanów jest akurat takie a nie inne ogławianie ich czy może inne przyczyny... Na pewno obcinanie liści przed ich zasychaniem nie pomaga bo to one budują cebulę i trzeba się pogodzić z tym że długo stoją pracując na kwitnienie w kolejnym roku.
Poza tym na mało której ziemi można zostawić sobie tulipany nie wykopywane i liczyć na to że na kolejny rok będzie się miało tak samo dużo kwiatów. Ja co prawda zostawiam., ale mniej więcej 1/3 "znika" a ja po prostu dosadzam nowe co roku jesienią.Powodem są zarówno gryzonie jak i właśnie nie wykopanie cebul na lato.
Cebula która kwitła zamiera a nowa tworzy się poniżej niej, często sporo niżej jeśli roślina szuka lepszych warunków. W ten sposób nie wykopywane cebule z roku na rok "uciekają" głębiej w ziemię i nie są już w stanie kwitnąć.
Jeśli wiosną tulipany zostały zasilone nawozami, ziemia jest w dobrej kulturze, wyprodukują ładne cebule, które trzeba wykopać po zaschnięciu liści (jeszcze nie do końca martwy dół łodygi ułatwia "odnalezienie cebulki") Suszymy je i w pudełeczku przechowujemy do jesieni i wtedy sadzimy znów na grządkę odpowiednio głęboko(czyli ok 2 wysokości cebulki). W ten sposób będą kwitły na pewno.
Pozostawione same sobie-zależnie od odmiany szybciej lub później znikną... I to nie wina "preparującego" je producenta (czemu tak chętnie na nich zrzucamy wszystko?
) tylko natury i błędów uprawowych
Autor postu otrzymał pochwałę