Przez zimę też?

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Tak, przecież to jest OGRODOWY a nie np. tarasowy.
Dostałem go od Eli Krztuk, która założyła ten wątek.
U niej też zimował w ogrodzie.

_________________
Pozdrowienia z Sopotu !

bez

Więc podejrzewam, że w tym tkwi problem. ja przeszukując różne żródła spotkałam się z informacją, że najlepiej uprawiać w donicach, a przed mrozami wykopać, przechowywać w temperaturze powyżej zera.
Tak zrobiłam.
Mamy wiele roślin ogrodowych, które nie zimują w gruncie.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Chyba nie, bo u Eli Krztuk kwitł mimo uprawy w gruncie.
Mam nadzieje, że i u mnie zakwitnie.



Oczywiście, to rośliny jednoroczne.
Ale Crinum należy do roślin trwałych, a te /tak przynajmniej mnie uczono/ dzielą się na :
domowe - do uprawy na parapetach przez okrągły rok
tarasowe - zimą w domu, latem na tarasie lub w ogrodzie
i ogrodowe - cały rok w ogrodzie

_________________
Pozdrowienia z Sopotu !

bez

Moja nie zakwitła, chociaż zimowała w donicy w piwnicy - na wiosnę wysadziłam ją do gruntu, wyrosła jej dwójka dzieciaków ale nie kwitła i teraz mam problem wykopywać czy nie - rośnie pod południową ścianą, w ciepłym miejscu i zacisznym - może ją tam zostawię i zobaczę co z tego wyniknie.....

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Ja ryzykować nie będę
Za dużo ciekawych ogrodowych już mi wymarzło.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Podobnie jest z tuberozą, mnoży się bardzo obficie, a kwiatów zero

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Może za małe cebule macie. Moja tak wyglądała gdy ją nabyłam w ubiegłym roku

W tym roku chyba jeszcze trochę podrosła. Wygląda, że jeszcze jakieś dzieciątko się wykluje.
Nie narzekam, w ubiegłym roku chciała zakwitnąć, ale za późno zauważyłam (podczas wykopywania). W tym roku miała piękny pęd z 12 pąkami. Grad większość pozbijał, ale jeszcze trzy pączki chyba się rozwiną. Przez całą zimę miała czubek zielony z 3 liśćmi. Czytałam, że może wypuścić drugi pęd kwiatowy. Zobaczymy.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Zajrzę jej "pod liście" dopiero na jesieni - wykopię mamusię a eksperymentalnie zostawię jednego dzieciaka w gruncie - zobaczymy co z tego wyniknie ....
Co do tuberozy mam takie same doświadczenia - dużo liści, mnostwo dzieci i kompletny brak kwiatów ....

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Z tuberozą potwierdzam. Wiedziałam o tym, ale sama chciałam spróbować

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III