Chwila mojej refleksji
Kwiaty i zieleń z poprzednich postów to tylko dzięki podlewaniu mojemu.Inaczej nic by tu nie bylo.
Cóż za niesprawiedliwa jest ta pogoda...Ekstremalna na zachodzie i południu
i ekstremalna w drugim kierunku u nas na wschodzie.
Mamy od Marca suszę ...wielką suszę.W ciągu tych 6 m - cy mam odnotowane 7 opadów deszczy ..w tym tylko 2 większe 5-minutowe z dwoma grzmotami i to słyszącymi w oddali.Reszta to 5 opadów jako deszczyk po którym w ciągu kilku minut śladu nie było,że padało. Dobrego deszczu nie było nawet i w zeszłym roku.To co informują w prognozach ni jak ma się do rzeczywistości u nas w Giżycku..Jak słyszę to , że wszędzie leje....tylko nie na Mazurach (w Giżycku) to jestem zła bo ręce opadają ,że tak to się dzieje...chciałoby się wykrzyczeć...Deszczu chodź do nas i zostaw ten zachód..Pogodo dziel równo.Trawniki ...tragedia.Nie mówiąc już o okolicznych rolnikach.
Barbula i to przy wspomaganiu podlewaniem szybko przekwita.Hortensje eh... ledwo zakwitły a już je spaliło.A posadzone są po zachodniej stronie budynku.Słońce tu od godz 15-tej do 18.Potem cień od dużego Klonu