sylwik pisze:
W książce o "Cięciu drzew i krzewów" piszą, że najlepiej ciąć drzewa, krzewy od listopada do marca z wyjątkiem mroźnych dni.
Jak przytniesz w niemroźny wtorek, a mróz przyjdzie w czwartek, to pięknie załatwi drzewo przez otwarte dla siebie drzwi, czyli ranę pozostałą po cięciu. Czy ta książka przypadkiem nie jest dziełem autorów mających ogrody w cieplejszym niż nasz klimacie?
Sosny u siebie tnę od wielu lat - działa to na zasadzie uszczykiwania, o 2/3 albo nawet w całości
wyrastających nowych przyrostów. Czyli mówiąc popularnie "świeczek". Takie działania przeprowadza się w kwietniu-maju i trzeba to robić systematycznie. Ogranicza się dzięki temu wzrost i zagęszcza krzewy.
Żeby nie być gołosłowną - fotka.
Załącznik:
Pinus sylvestris Winter Gold.jpg [ 316.83 KiB | Przeglądany 5019 razy ]
B.