To bardzo obecnie modne i podobno wszechstronne zioło.
U mnie jako pierwsze poczuło wiosnę i zaczyna rosnąć:

_________________
Pozdrowienia z Sopotu !

bez

Zioło wiecznej młodości (tak uważają Japończycy i Chińczycy, którzy przeprowadzali szczegółowe badania) - przeciwdziała miażdżycy, zapobiegając tworzeniu się płytek miażdżycowych, chorobie wieńcowej serca, otyłości prostej. Działa wzmacniająco na serce, powoduje też rozszerzenie naczyń krwionośnych.
Wzmacnia układ odpornościowy.
Gynostemma może zawierać ponad 80 różnych rodzajów saponin. Ponadto zawiera wiele aminokwasów, witamin i minerałów, które są bardzo ważne dla zdrowia człowieka: witamina B1, witamina B2, witamina C, karoten, wapń, sód, żelazo, fosfor, selen, magnez, cynk, potas, mangan i inne.
No cóż, z racji wieku i "zużycia" (piszę o sobie!) należałoby zacząć uprawę na większą skalę

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Też mam gynostemmy.

Sprzedaż nie jeszcze nie jest możliwa.
Ekipa moderująca

Oj, bardzo bym chciała. Choruję na to od zeszłego roku.

_________________
Wiedźmowata

Tu moderacja napisała o sprzedaży że nie jest możliwa, a ja nie sprzedaję tylko rozdaję pocztą, to mi chyba wolno ?

U mnie całą zimę rosła i dalej rośnie.
Mam ją dopiero pierwszy rok, i nie wiem czy przechodzi jakiś okres spoczynku, bo u mnie rosła i rośnie cały czas
Ważne, żeby w słońcu nie trzymać, bo zaraz liście zaczynają żółknąć i więdnąć.

No to chyba jest olbrzym ?
Mogłabyś go pokazać ?

_________________
Pozdrowienia z Sopotu !

bez

Nie mogę pokazać bo jestem tu od niedawna i jeszcze nie potrafię wklejać zdjęć
Pędy miały półtora metra długości.Ścięłam je przy krawędzi doniczki i zasuszyłam na herbatkę
A to co zostało, dalej rośnie i odbija nowe pędy, doniczka pełna

Pozdrowienia z Kudowy Zdroju

Ps. Mam kilka egzemplarzy, na wszelki wypadek, gdyby którejś coś się odwidziało, to zawsze mam zapasik
Rośnie jak chwast

Naucz się jak najprędzej !
To nie jest takie trudne.




To napiszę trochę o tym jak ją uprawiasz.

U mnie marniała cały czas od przeniesienia z ogrodu do mieszkania - nawet bałem się, że całkiem zginie.
Teraz zaczyna rosnąć, ale bardzo powoli.

_________________
Pozdrowienia z Sopotu !

bez

Naucz się..............ciekawe jak ?
Czy tu jest jakiś wątek instruujący jak wklejać zdjęcia ?

A co do uprawy genostemmy: dostałam małą gałązkę od znajomej. Włożyłam do szklanki i po paru dniach wyszły korzonki. Wsadziłam sadzonkę do uniwersalnej ziemi kupionej w sklepie. 1/3 piasku, 2/3 ziemi. Wsadziłam w tę mieszankę i postawiłam w kuchni na lodówce. Nie jest tam ciemno, ale bezpośrednio słońce nigdy tam nie dochodzi. Sadzonka rosła, a po jakimś czasie zaczęły wyłazić z ziemi następne odnóżki aż wypełniły całą doniczkę. I rosły sobie jak burza, a ja co jakiś czas odcinałam kawałek nowej gałązki, i do szklanki. W ten sposób mam już 6 egzemplarzy Moje stoją cały czas w mieszkaniu i pomimo że mam balkon, na lato nie wynoszę, są cały czas w domu w tym samym miejscu i dobrze się czują. Może to jest błąd z tym wynoszeniem latem do ogrodu czy na balkon, nie wiem. Wiem tylko, że wiele roślin nie lubi takich "przeprowadzek", choć fachowcy to zalecają.
Co jakiś czas ( jak mi się przypomni ), to zasilę jakimś płynnym nawozem. I zauważyłam, że nie lubią zbyt mokrej ziemi, czyli trzeba uważać na przelanie. No i nie przeginać w drugą stronę, nie zasuszać, bo to nie kaktus. Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania, to z chęcią odpowiem, jeśli oczywiście będę wiedzieć