|
Dzisiaj jest 25.04.2024 17:04
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
anika30304
|
: 10.11.2015 16:25 |
|
Rejestracja: 13.06.2012 15:58 Posty: 325
Pochwały: 0
|
Ja to swoje nie mam czym straszyć Zmagam się z sansewieriami Fotka na potwierdzenie że na parapetach coś jest . Bardzo chciałam mieć hoje ale po uśmierceniu 100 sadzonki powiedziałam dość , zero kupowania i wymiany . Zresztą ta sama historia dotyczyła fiołków A Twoje cudownie wyglądają można by rzec że boja się mamy
|
|
Na górę |
|
|
Saszka
|
: 10.11.2015 17:18 |
|
|
Super ogrodnik |
|
Rejestracja: 24.09.2015 12:24 Posty: 1349 Lokalizacja: okolice Łodzi
Pochwały: 1
|
Natuś Słonko to Ty masz "rączkę" mojej mamy za to storki u niej rosną jak zaczarowane, próbowałaś (np. z falkami, dendrobiami)? ładnie rozświetlają ciemne, jesienne dni w domku!! hojki fatalnie jej rosną (powiem...dogorywaja), fiołków nie ma, bo wszystkie jej padły, podobnie jak paprocie za to sansewierie masz cudaśne!!! takie piękniutkie i sporo ich całkiem czasami wydaje mi się, że kwiaty dopasowują się do właściciela, a ja mam geny dziadka (jak był małym chłopcem to "służył" w ogrodzie zimowym dziedziczki - Niemki i od niej nauczył się współpracować z kwiatami) dlatego lubię wszelkie roślinki (do tej pory zawsze coś mi wynajdzie i dzwoni bym przyjechała, mimo wieeeeelu wiosenek i słabego zdrówka, jednak pasja to pasja!)
|
|
Na górę |
|
|
grogosia
|
: 10.11.2015 21:31 |
|
Rejestracja: 20.10.2015 16:50 Posty: 180 Lokalizacja: pod Gdańskiem
Pochwały: 1
|
Masz moje ukochane świńskie ucho! Tę zieloną begonię- gigant...poznałam ją w pakiecie z moim mężem...juź kilkanaście lat temu...rośnie wciąż, choć była niemal umarła- po pożarze...powstała jak feniks . Czuję, że wołają mnie Twoje sansavierki...kiedyś się uśmiechnę o listek...
_________________ pozdrawiam cieplutko- Gosia
|
|
Na górę |
|
|
Saszka
|
: 10.11.2015 22:03 |
|
|
Super ogrodnik |
|
Rejestracja: 24.09.2015 12:24 Posty: 1349 Lokalizacja: okolice Łodzi
Pochwały: 1
|
Gosia, begonia jest niezawodna i kwitnie jak zwariowana, natomiast sansavierki są Natusi (anika30304) ja ich nie posiadam a pożar domu...niestety ja też go doświadczyłam tego lata i wiem, że ten koszmar wymazałabym z pamięci...do tej pory nie mogę się odnaleźć - psychicznie, bo fizyczne obrażenia są jako tako podleczone, roślin dużo mi się uwędziło i nie ma już ich..., ale mam catlejkę i hipka oraz paproć, które powolutku wracają do żywych i bardzo się z tego cieszę!
|
|
Na górę |
|
|
aniula89
|
: 10.11.2015 22:05 |
|
Rejestracja: 09.02.2014 19:14 Posty: 10873 Lokalizacja: Anglia
Pochwały: 10
|
parapety bardzo ciekawe
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 12.11.2015 19:05 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33366 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Ja to nawet na ogród w taką pogodę nie wychodzę. Ale masz szalejące parapety.
|
|
Na górę |
|
|
Saszka
|
: 13.11.2015 16:11 |
|
|
Super ogrodnik |
|
Rejestracja: 24.09.2015 12:24 Posty: 1349 Lokalizacja: okolice Łodzi
Pochwały: 1
|
dziewczyny, dziękuję za odwiedziny szalejące parapety - to jest określenie: "strzał w dziesiątkę" u większości z nas!!! u mnie jest jeszcze szalejący korytarz (bo nie mam ogrodu zimowego), więc jest wszystko upchnięte i ciężko przejść koło oleandrów i przywiezionych benjaminków z pracy (jeden prawie 180cm, miał iść na śmietnik, więc go przywiozłam do domku - autobusem w grudniu, szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia miny kierowcy jak wsiadałam z kwiatkiem - była niesamowita -myślałam, że mnie wyrzuci (roślinka z doniczką, cała w streczu, więc nie naśmieciłam)!) Aniu159, ten zmarznięty jest cudny - tylko nie umiałam uchwycić jego koloru, taki woskowy z odbiciem złota...
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|