Sybilla pisze:
Też mi się tak wydaje:)
Jutro jak mi się uda to kupię tą doniczkę, ziemię dla sukulentów i przesadzę go:)
A powiedźcie mi jeszcze jedno.. Czy faktycznie te odbarwienia na liściach mogły być spowodowane wietrzeniem pokoju? Wiadomo jak to w zimie - chłód i zimne powietrze z pola:( Ale starałam się przykrywać go tym kocem. Jednak wydaje mi się, że nie wiało na niego tak bardzo to zimne powietrze..
Przy wietrzeniu wystarczy okryć gazetą albo przestawić roślinę.
Chociaż w jednym z banków zauważyłem tę dorodną roślinę (taka na metr), zieloną jak irlandzka trawa przy...wejściu do niego gdzie przeciągi straszne.
Co do żółknięcia liści z mojego doświadczenia to ja bym się tą temp. tak nie przejmował a bardziej "przelaniem" (teraz, przez zimę, stosuję małe dawki tak średnio x/21dni po całkowitym przesuszeniu podłoża "na pył") oraz expozycją roślin - nie lubi światła, wręcz uwielbia ciemne kąty!
Wtedy liście barwią na ciemno-krwisty zielony kolor.
W przeciwnym przypadku żółkną ale pojedynczymi listkami się nie przejmuję.
Załącznik:
2010-01-01_00-00-00_13-zmniejszajka_pl.jpg [ 64.12 KiB | Przeglądany 364 razy ]
A tak się mają u mnie od strony północnej przy wyłączonym kaloryferze (temp.ok.18*C) nad górującą obecnie (bo jeszcze kwitnie!) 2-letnią "gwiazdą betlejemską". Śmiejemy się wszyscy ,że ta gwiazda powinna kwitnąć od święta (BN) do święta (Wielkanoc)!